Wpis z mikrobloga

@stoprocent: W ciągu niecałych czterech lat, z 3-miesięczną przerwą zrobiłem progres z 50 kg na prostej do 170 kg kilka dni przed 18-stymi urodzinami. Nie brałem żadnych dodatkowych suplementów. Po prostu tak sobie ćwiczyłem z kumplami. Wszystko zależy od podejścia i organizmu. Najdziwniejsze były reakcje wszystkich "koksów", którzy najpierw się wyśmiewali, a jak zobaczyli rezultaty to stali z rozdziawionymi ustami i się nie odzywali.
@stoprocent: Słabo jak na taki okres, ale ja też tak mam, genetyki nie oszukasz. Też mam podobny gen, choć nie żałuję, bo taka sylwetka dużo bardziej estetyczna niż przekokszonego mutanta. No i nie umrzemy jutro, więc jest jeszcze dużo do zrobienia. ;)