Wpis z mikrobloga

@Vitious: dobre, ale jakoś deser. ni podchodzą mi obiady na słodko. jedynie racuchy z jabłkami toleruję. albo makaron z kompotem z truskawek albo rabarbaru, więcej chyba nic.
@Mysterii: u mnie dzisiaj kotlety z jajek. podniebienie się może nie zatrzęsie, ale będzie mu dobrze:)
@Mysterii: 4-5 jajek ugotowanych na twardo i startych na drobnych oczkach. do tego bułka tarta, 1-2 jajka surowe, pietruszka i cebula w drobną kostkę, sól, pieprz. gotowej masy należy starać się nie wyjadać (ciężko bo lubię takie) i formować kotlety jak mielone. obtoczyć przed smażeniem w bułce i na olej. proste bardzo. następnym razem chyba spróbuję dodać szpinak albo pieczarki. a do tego puree ziemniaczane i ogórki kiszone które własnymi ryncami
@Mysterii: no nie mów, że tego nie znałaś? moje danie z przedszkola później i z domu bo się podobno ich domagałem. tak jak mielone, tylko się mięso jajkiem zastępuje. i dość gęste to ma być. czekam na zdjęcie gotowych. ja mam wczorajsze bo sam kuchni nie ogarniam przez złamaną rękę, ale odsmażane jeszcze lepsze bo się z wierzchu na chrupko przypiekają.