Mirki chyba mam problem z samym sobą. Jest 6:54, zaraz idę na uczelnię zdawać egzamin... możecie dać parę plusów ale nie wiem czy zdam. Przestałem w siebie wierzyć... ( ͡°ʖ̯͡°).
Jestem rok w plecy, pracuje, a mam na karku oczekiwania rodziców że zdam te studia tylko z rocznym poślizgiem.
Chyba tylko dziewczyna we mnie wierzy... Przychodzę z pracy, gram żeby się zrelaksować, nie chcę się uczyć. Potem się ledwo wyrabiam. Wolę uczyć się po nocach, jakoś mi lepiej wtedy.
@MlodyDziadzioSpamer: to raczej tak ze chciałem wziąć sprawy w swoje ręce i znalazłem prace na dziekance... Dla nie wiedzacych, nadal wtedy się studiuje ale lecisz rok niżej
@gaska: @Lukas77986: to nie do końca tak... odpalam gry żeby nie myśleć, tak po prostu. Wstaje rano, lecę do pracy (którą lubię ale jest ciężka, biurowa ale obciąża umysł), siadam w domu i mam chwilę relaksu.
I nie chcę myśleć. Po prostu chcę się wyłączyć i mieć chwilę spokoju. I nie radzę sobie z tym że mogę coś #!$%@?ć, mam problem z uczeniem się, wszyscy dookoła zdają bez problemu, a
@janusznowak01: przez pierwszy rok pracy miałem tak samo, musisz się przyzwyczaić do jeszcze większego wysiłku umysłowego. Praca na pełny etat podczas studiów to poroniony pomysł. Wiem bo sam miałem ~3 lata poślizgu. Znalazłem pracę na 3-cim roku.
@sharkslayer: rok poślizgu here, i w sumie praca daje mi więcej niż studia.
znalazłem pracę po "drugim" roku, ale urlop so... jakby znowu robię 5 semestr. Idzie pogodzić ale czasem #!$%@? po 12 godzin kilka dni w tygodniu. Tyle dobrze że hajs się zgadza. Ale hajsem nie kupię zdania moich rodziców ani egzaminów.
@janusznowak01: nie musisz mi się tłumaczyć bo doskonale Cię rozumiem. Z grami mam bardzo podobnie, jak nie gry to youtube lub filmy. Zrób godzinną przerwę po pracy , tak aby odpocząć a potem zmuś się do siedzenia. Innej opcji nie ma.
@janusznowak01: Jak grasz w Dota2 to nic dziwnego, ze masz gorsze wyniki w nauce (Wnioskuję po avatarze Juggernauta). Przerabiałem to w mijającym semestrze.
a mam na karku oczekiwania rodziców że zdam te studia
@jak_to_mozliwe: @janusznowak01: Z całym szacunkiem dla Waszych rodziców ale kim oni są? Czy osiągnęli sukces na tyle, żebyś słuchał ich rad i żył wedle ich wizji? Bo jeżeli pozwalacie, żeby o waszym życiu decydowali ludzie którzy nie są wyżej niż średnia to sami będziecie średni. Jesteście dorośli, sami zadecydujcie co jest dla Was dobre.
@Tibiasz: osiągneli, mają dość wysokie stanowiska w swoich branżach... po za tym mam siostrę która jest nieogarnięta życiowo ale znacznie lepiej od zawsze sobie radzi z egzaminami itd. Siłą rzeczy zawsze jesteś porównywany z rówieśnikami albo rodzeństwem.
Ja jestem bardziej jak kot, chodzę własnymi ścieżkami. Wiesz to nie chodzi o moje oczekiwania, ja te studia bym rzucił najchętniej, bardziej traktuje to jak wyzwanie.
@janusznowak01: ja mam dokładnie ten sam problem :-) pracuje po 10-11h dziennie, później siłownia, dziewczyna, jakieś gotowanie, trochę grania i jest 22h. A na 7 do roboty a w ten weekend 4 egzaminy na studiach zaocznych :-) żyć nie umierać!
@janusznowak01: Kwestia tylko czy faktycznie jest to chwila czyli dajmy na to pół godziny czy kilka godzin grania. Czasem trzeba się zmusić i tyle. Ja sobie takie rzeczy tlumaczylam i tłumaczę zawsze "zrób teraz, będzie z głowy".
osiągneli, mają dość wysokie stanowiska w swoich branżach...
@janusznowak01: No właśnie nie o to chodzi. Chodzi o to czy są szczęśliwi. Czy są zadowoleni z życia. Czy nie wstają w poniedziałek jedynie z myślą jak tu dotrwać do kolejnego weekendu. Można być bogatym, wysoko w swojej branży (choć jestem zdania, że wyżyny osiągają ludzie którzy lubią swoją dziedzinę - pasja rodzi profesjonalizm) i można być nieszczęśliwym.
@Tibiasz: pracę akurat lubię, pozwala mi nie mysleć o studiach przez pare godzin dziennie... studia są planem B którego nie będę realizować (inne branże zupełnie praca i studia)
Czy ktoś z Was rozważał kiedyś wstąpienie w szeregi międzynarodowego legionu obrony Ukrainy? W sumie to mam przeszkolenie wojskowe, gdybym nie miał kredytu na mieszkanie i byłbym kawalerem, to może bym się skusił XD pod warunkiem akceptacji ze strony MON.
Jest 6:54, zaraz idę na uczelnię zdawać egzamin... możecie dać parę plusów ale nie wiem czy zdam. Przestałem w siebie wierzyć... ( ͡° ʖ̯ ͡°).
Jestem rok w plecy, pracuje, a mam na karku oczekiwania rodziców że zdam te studia tylko z rocznym poślizgiem.
Chyba tylko dziewczyna we mnie wierzy... Przychodzę z pracy, gram żeby się zrelaksować, nie chcę się uczyć. Potem się ledwo wyrabiam. Wolę uczyć się po nocach, jakoś mi lepiej wtedy.
I ta presja... boję się że znowu nie wyjdzie.
#feels #smutnazaba
Komentarz usunięty przez autora
to nie do końca tak... odpalam gry żeby nie myśleć, tak po prostu.
Wstaje rano, lecę do pracy (którą lubię ale jest ciężka, biurowa ale obciąża umysł), siadam w domu i mam chwilę relaksu.
I nie chcę myśleć. Po prostu chcę się wyłączyć i mieć chwilę spokoju. I nie radzę sobie z tym że mogę coś #!$%@?ć, mam problem z uczeniem się, wszyscy dookoła zdają bez problemu, a
znalazłem pracę po "drugim" roku, ale urlop so... jakby znowu robię 5 semestr. Idzie pogodzić ale czasem #!$%@? po 12 godzin kilka dni w tygodniu. Tyle dobrze że hajs się zgadza. Ale hajsem nie kupię zdania moich rodziców ani egzaminów.
dzięki kumplu
@jak_to_mozliwe: @janusznowak01: Z całym szacunkiem dla Waszych rodziców ale kim oni są? Czy osiągnęli sukces na tyle, żebyś słuchał ich rad i żył wedle ich wizji?
Bo jeżeli pozwalacie, żeby o waszym życiu decydowali ludzie którzy nie są wyżej niż średnia to sami będziecie średni. Jesteście dorośli, sami zadecydujcie co jest dla Was dobre.
Ja jestem bardziej jak kot, chodzę własnymi ścieżkami. Wiesz to nie chodzi o moje oczekiwania, ja te studia bym rzucił najchętniej, bardziej traktuje to jak wyzwanie.
Boje się że się mi nowa powinie na
@janusznowak01: No właśnie nie o to chodzi. Chodzi o to czy są szczęśliwi. Czy są zadowoleni z życia. Czy nie wstają w poniedziałek jedynie z myślą jak tu dotrwać do kolejnego weekendu. Można być bogatym, wysoko w swojej branży (choć jestem zdania, że wyżyny osiągają ludzie którzy lubią swoją dziedzinę - pasja rodzi profesjonalizm) i można być nieszczęśliwym.
Jeżeli jesteś na studiach które