[macgar]

Mój ojciec to fanatyk dat. Odkąd pamiętam, ma zeszyt w którym zapisuje różne wydarzenia rodzinne, różne zakupy i cholera wie co tam jeszcze. Jak kupi jakąś rzecz, to lubi w mało widocznym miejscu zapisać na niej datę zakupu. Ma też swój znak i na 99% wszystkie jego meble, pewnie takowy podpis mają. Nie wspominając o zdjęciach (tych analogowych)

Parę razy nie pamiętałem jakiegoś wydarzenia, to ojciec odnajdywał je w tym zeszycie. Ma też cholernie dobrą pamięć do dat urodzin, śmierci, ślubów itp. Ja niestety pamiętam tylko kilka ;(. Pamięta daty aktorów i nawet wszystkie imiona i nazwiska w odpowiedniej kolejności z dziennika szkolnego z technikum.

Można to nazwać dziwactwem, ale wiele razy przydawała się ta jego pamięć i zeszyt. Ma jakąś ciekawą metodę zapamiętywania, przez skojarzenia, jakieś sumy i odwrotności liczb.

Wymyślony przykład: Mamy 2015, 20 tyle lat miała siostra jak zrobiła prawko. 15 rocznica śmierci ciotki Eli itp.
Może ten przykład nie oddaje w pełni tego mechanizmu, ale jak czasem słysze te jego skojarzenia, to mam niezły mindfuck.

Macie kogoś bliskiego lub znajomego o podobnych zamiłowaniach?

#rozkminy #coolstory #truestory #pytanie

[Limonene]

@macgar: ja pamiętam daty urodzin praktycznie wszystkich znajomych i kilkanaście numerów telefonów, ale tak o po prostu, bez żadnego systemu :d

[mmems]

@macgar: też nie mam żadnego systemu, pamiętam daty urodzenia prawie wszystkich członków bardzo licznej rodziny (z kilkoma wyjątkami, alo się machnę dzień lub dwa), daty urodzenia wszystkich kolegów z klasy z podbazy, gimbazy licbazy (w sumie będzie tego dobrze z 60 osób), większości grupy ze studiów, kilkanaście (o ile nie kilkadziesiąt) peseli - swoje, rodziców, rodzeństwa, znajomych, do tego w cholerę tablic rejestracyjnych - jadąc gdzieś autem i widząc jadące z

[oldwizzy]

A mój to fanatyk wędkarstwa. #pasta

[Koilos]

Jeśliś ciekaw to polecam poczytać o przypisywaniu poszczególnym cyfrom czy też liczbom szczególnych znaczeń, np liczba 16 = sweet bo sweet sixteen, etc. W ten sposób można zapamiętywać długie ciągi liczb, znacznie dłuższe niż daty czy nawet numery telefonów.

Inna historia to synesteci, którym liczby kojarzą się z na ten przykład kolorami. Ci to dopiero potrafią pokazać na co ich stać :D

[macgar]

@oldwizzy: nie jest to pasta, serio

[macgar]

@Koilos: podziwiam tych, co potrafią zapamiętać ileś cyfr po przecinku, liczby pi

[fpx123]

@mmems: Mam identycznie, a nie ma wiele takich osob...