Wpis z mikrobloga

@szczesliwa_patelnia: Chwile używałem i nawet sprzedaję jeden model.Plus jest taki że jak masz obrobioną śrubę to ją odkręci,nie latasz i nie szukasz nasadek.Minus taki że jesli tylko jedne z tych "drucikow" wygnie ci sie chcoc troche-cala reszta przestaje dzialac.
Urzadzenie bardzo ciekawe,mozna bez problemu odkrecic np. srube motylkowa i inne "wymyslane" przez producentow patenty.