Wpis z mikrobloga

#rap #rapzszatni #hiphop #rapsy #soul

Gdybym miała "Soul Survivor" albo "Main Ingredient" na winylu, to zdarłabym te płyty do płaskości, słowo honoru :) Pete Rock chyba jako pierwszy tchnął w rapy duszę i jestem pewna, że bez niego nie byłoby tej fali inteligenckiego rapu, która teraz powoli przeciska się do mainstreamu w reprezentacji m.in. TDE, Odd future czy J. Cole'a. DJ set Piotra Skały we Freshu w 2008 roku to do tej pory top 5 najlepszych gigów mojego życia ( ͡° ͜ʖ ͡°)

Pete Rock - Take Your Time ft. Loose Ends
szatniarka - #rap #rapzszatni #hiphop #rapsy #soul 

Gdybym miała "Soul Survivor" a...
  • 6
@gustawny: i tak się roześmiałam, bo nigdy by mi nie przeszło przez myśl, żeby powiedzieć o Tede, że jest dobrym raperem ( ͡° ͜ʖ ͡°)( ͡° ͜ʖ ͡°)( ͡° ͜ʖ ͡°)( ͡° ͜ʖ ͡°)( ͡° ͜ʖ ͡°)( ͡° ͜ʖ ͡°)( ͡° ͜ʖ ͡°)(
@szatniarka: Pete Rock zawsze w moim sercu, ale przede wszystkim za "Petestrumentals", gdzie wyprodukował cudownie klimatyczne podkłady i dla mnie osiągnął na tej płycie swój artystyczny szczyt. "Soul Survivor" jest dla mnie dość nierówną płytą, często zresztą tak jest, że nie wszyscy goście są mile słyszani.

DJ set Piotra Skały we Freshu w 2008 roku to do tej pory top 5 najlepszych gigów mojego życia ( ͡° ͜ʖ ͡
@shadowboxer: Masz racje, pardonne moi! Chyba już się starzeję, chociaż na Premierze też byłam i może stąd ten błąd. Lubię Petestrumentals, ale jest niżej w moim osobistym rankingu, bo jednak instrumentale mnie tak nie kręcą. Pete'a lubię głównie za umiejętną produkcję refrenów i dobrego nosa do raperów. ściskam!