Wpis z mikrobloga

@Taktoja: Jestem aktualnie na diecie, chudnę z dnia na dzień, nie opłaca mi się kupować garnituru na jedną okazję. Poza tym ja bardzo nie lubię garniturów.
  • Odpowiedz
@Vanghart: prawdopodobnie będziesz jedyną osobą bez garnituru. Jeden wśród kilkudziesięciu/set osób. Ja bym się tak nie czuł dobrze. Ponadto imo to brak szacunku do imprezy (to akurat mało ważne) oraz partnerki.
Możesz pomyśleć nad wypożyczeniem jakiegoś stroju wieczorowego.
  • Odpowiedz
@Vanghart: Może być marynarka :) w zasadzie płacisz za to tyle kasy że może być nawet flanelowa koszula, kto Ci zabroni. Mój chłopak poszedł ze mną na studniówkę w codziennym stroju.

  • Odpowiedz