Wpis z mikrobloga

osłabia mnie to niemiłosiernie jak słyszę od jakiejś dziewczyny, że "50 shades of grey" to super książka, że musi pójść na to do kina, że to takie super co oni tam robią w tej książce, że to najlepsza książka dla dziewczyn a sama w łóżku tylko po bożemu i najlepiej niech facet robi wszystko sam bo ona przecież leży a to wystarczy, a lody zna tylko w gałkach

#logikarozowychpaskow #hateandlove
  • 81
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

@ChmielewskaJ: Moja koleżanka jest jego fanką, pożyczyła mi (wcisnęła) jedną z jego książek (chyba tytuł zaczynał się na "miłość" i coś tam, ale no nie pamiętam). Akurat to była książka z jego spotkania z Dorotą Wellmam (jak się pisze jej nazwisko? ), czyli pytanie-odpowiedź i zapętlić kilkadziesiąt (kilkaset) razy. Nie kręcą mnie książki,w których jest spisana rozmowa(chyba że byłaby taka z Lemem, o to bardzo chętnie).
  • Odpowiedz
@Rurzowy_Rzufff: Przecież autorka jest podobnież grafomanką . To treść ma gównianą i nikt nie może zaprzeczać a jeżeli ktoś się tą książką jara to wiemy co o tej osobie sądzić ( ͡° ͜ʖ ͡°).Tak jak ktoś napisał kobity czytają to bo traktują to jak pornosa
  • Odpowiedz
Większość kobiet marzy o silnej dominacji w łóżku i klasie i elegancji poza łóżkiem. Ta książka ponoć o tym jest. Czemu się dziwisz, że jest popularna?
  • Odpowiedz
Natomiast Pisiont twarzy Greya dla , powiedzmy, 30 latek.


@ostrzyjnoz: O #!$%@?. Skoro te ptd jest dla 30 latek, to dlatego kisiel do tej książki zapuszczają młode gimbusiary i dziewczyny po 20 roku życia? xD
Zmierzch jak i PTG jest dla każdej kobiety w każdym wieku. O uniwersalności zmierzchu świadczy chociażby ten fakt, że mam okazję znać fanatyczkę tej powieści i filmów, i ta kobieta już dawno skończyła 50 lat.
  • Odpowiedz
@Zeroize: Co to ptd?
Nie wiem dlaczego. Ale chodziło mi właśnie o to, że ta książka jest dla kobiet, nie dla dziewczynek. A patrząc na moją mamę, lvl 54 , nie wyobrażam sobie, żeby czytała tę książkę.

  • Odpowiedz
@ostrzyjnoz: pisiont twarzy greya. Za długi tytuł żeby poświęcać mu więcej uwagi, więc skracałem. Ta babka co znam, to pewnie oglądała ten film ze swoją córką i pewnie to ją wkręciło. Podejrzewam, że gdyby odpowiednio sprzedać tę historię, to nawet co mniej zainteresowane starsze kobiety obejrzałyby takie filmy- zwłaszcza te, które są po rozwodzie i tęsknią za romantycznym #!$%@? w cipie, ale takowego nie uzyskają, bo są nieatrakcyjne i brzydkie,
  • Odpowiedz
@MasterSoundBlaster: @Ornament: Jak już powiedziałam: " Określenie "fajny" uważam za właśnie takie, że no, przeczytałam, dotrwałam do końca(wszystkie tomy za mną oczywiście), wciągnęła mnie (w całym życiu trzy książki mnie nie wciągnęły: Lalka, jakaś książka Wiśniewskiego i jeszcze jakaś), ale nie zachwycam się nad nią czy coś. Przeczytałam i zapomniałam. "Weszło jednym uchem i wyszło drugim"."
  • Odpowiedz
trze tyłkiem po ziemi zostawiając ślad jak ślimak


@Ornament: hm, mocne. Jakoś dziwnie bardziej mi się to kojarzy z problemami w kiblu niż z seksem :)
  • Odpowiedz
@Rurzowy_Rzufff: Przeczytałam tą książkę no i w mojej opinii szału nie ma, nie zamierzam czytać całej trylogii. Wydaje mi się że jest to książka którą pokochają kobiety typu księżniczki, które ciągle marzą że przyjedzie do nich książę na białym koniu ( i zrobi im dobrze ( )). To taka bajka dla dorosłych kobiet z elementami erotyzmu.
Tytułowy Grey jest niczym książę:
1. Jest przystojny
2. Niemożliwie bogaty. Ma tyle hajsu że nawet nie jest powiedziane ile (ale ma swój własny samolot, helikopter, sportowe samochody i służbę no... więc dużo)
3. Ma dobre maniery
4. Otacza go tłum blond piękności a on wybiera sobie jakąś szarą
  • Odpowiedz