Wpis z mikrobloga

osłabia mnie to niemiłosiernie jak słyszę od jakiejś dziewczyny, że "50 shades of grey" to super książka, że musi pójść na to do kina, że to takie super co oni tam robią w tej książce, że to najlepsza książka dla dziewczyn a sama w łóżku tylko po bożemu i najlepiej niech facet robi wszystko sam bo ona przecież leży a to wystarczy, a lody zna tylko w gałkach

#logikarozowychpaskow #hateandlove
  • 81
jeszcze nie czytałam, ale strzelam, że to taki zmierzch dla doroślejszych kobiet. trzynastolatki podniecały się romantycznym i opiekuńczym wampirem, a tutaj mamy dorosłego bogatego mężczyznę. bohaterki w obu książkach nie są określane jako piękności, raczej przeciętne laski, więc miliony piw z sokiem mogą się z tym utożsamiać i z nadzieją czekać na taką cudowną miłość. a kogo tam obchodzą takie pierdoły jak forma i styl xD
@stefan-beton-56: Nie sądzę. Kobiecej psychiki uczysz się w związku, od drugiej osoby, także ogolnie z zycia. Kobiety są zresztą rozne, nie ma uniwersalnego rozwiazania , a zwłaszcza w szmirowatej książce. PUA zreszta to gówno, tak za przeproszeniem.
@Rurzowy_Rzufff: co do książki czytałam bardzo mi się podobała - polecam ale tylko po angielsku - myślcie co chcecie.
Na film nie planuje pójść do kina podejrzewam że i tak nie uchwyca tego że strony która moim zdaniem była najciekawsza czyli psychologiczna postać głównego bohatera.

Co do kobiet wypowiadajacych się w sposób o którym piszesz zgadzam się ale jednocześnie "bronię " części z tych kobiet ponieważ większość ma podobne fantazje -
@Ornament: kwestia gustu. Polecam książkę przeczytać w języku angielskim po polsku nie jest niestety właściwie przetłumaczona - widać to już po tytule. A książka napisana jest prostym językiem ponieważ jej autorką jest gospodyni domowa z niespelnionymi fantazjami. Osobiście uważam że mogłaby być lepiej rozbudowana w pewnych kwestiach ale sam pomysł jest dobry.
@Rurzowy_Rzufff: ja jestem zupełnie innego zdania niż większość różowych, nie rozumiem tego fenomenu i uważam że tego typu książki są czymś fajnym dla niewyżytych 30+ bez faceta lub jakiś nastolatek co nie mają doświadczeń. Nie rozumiem tego boom ale nie musze, tak jak i nie rozumiałam i nie zrozumiem szału na książki Grocholi i te komedie romantyczne o kant dupy rozbić, co wszyscy wiedzą jak się skończą.
@Ornament: już wyjaśniam. Nie chodzi o sam fakt fabuły książki nie to mnie zainteresowało. W tych czasach info lub filmy SM bądź BDSM jak się postarasz znajdziesz bez problemu. Jak wcześniej wspomniałam zainteresowała mnie główna postać Pana Graya pewnie dlatego że kręci mnie psychologia. Przyznaje rację że to co się dzieje w książce (kwestia szarej myszki) wydaje się być absurdalna. Ale sama postać gdyby skupić się na jej glebszej psychologii mogłaby
@Ornament: Osoba która ma wszystko pieniądze kobiety itp. aczkolwiek przeżyła traumę w dzieciństwie która trwale odbiła się na jego psychice w postaci uzależnienia od ostrego seksu i dominacji a jednak mimo wszystko bez pomocy specjalistów (czy nawet prośby o pomoc) zmienia i z czasem porzuca swoją "odskocznie" przez zwykłą miłość co jest dość absurdalne. Mi się tu nasuwa masę pytań i chętnie zaglebilabym się w psychologii takiego człowieka i w jego
Osoba która ma wszystko pieniądze kobiety itp. aczkolwiek przeżyła traumę w dzieciństwie która trwale odbiła się na jego psychice w postaci uzależnienia od ostrego seksu i dominacji a jednak mimo wszystko bez pomocy specjalistów (czy nawet prośby o pomoc) zmienia i z czasem porzuca swoją "odskocznie" przez zwykłą miłość co jest dość absurdalne.


@nat89: Ale Ty wiesz, że psychika bohatera to tylko i wyłącznie kreacja autorska pisarza? ( ͡° ͜
@gaska: Spokojnie, potwierdzenie działania PUA to ostatnie, czego oczekiwałbym od kobiety. Żeby poważny związek był naprawdę udany, facet powinien bezbłędnie znać psychikę kobiety zanim się weń wpakuje. Pozdrawiam :)