Obiecane kilka słów o Monte Carlo #rallyeroulette, tak już trochę bardziej na chłodno. Przede wszystkim zacznę od tego, że Monte Carlo nie jest praktycznie żadnym wyznacznikiem tego jak może wygladać sezon w wykonaniu danej załogi. To rajd-legenda, którego każdy etap mógłby stanowić osobny rajd, a cała impreza mogłaby się nazywać mistrzostwami świata w Monako. Można go trochę porównać do Dakaru rajdów płaskich - tu samo tempo nie ma tak dużego znaczenia jak umiejętność przetrwania i utrzymywania spokoju, aby wiedzieć kiedy odpuścić. Nie kiedy zaatakować, tylko kiedy odpuścić.
Robert #kubica pokazał dziś dobre tempo, choć w jego przypadku praktycznie ciężko było mówić o wyniku, biorąc pod uwagę etap wczorajszy i 10 minut kary za system Rally 2 (Robert musiał wycofać się po odcinku zatrzymany przez policję; padł alternator, przez co jechał bez świateł). Dlatego też przypuszczalnie zamiast ciułać wynik chciał pokazać się dzisiaj z dobrej strony, i zrobił to - wygrał połowę odcinków specjalnych. Niestety na ostatnim wypadł z trasy i zaliczył kolejne kilka minut straty.
W swojej całej karierze jest to trzecie Monte Kubicy. Pierwsze skończył już na pierwszym odcinku (awaria silnika), w drugim wygrał pierwsze dwa odcinki i niestety wypadł z trasy na dziewiątym. Łącznie zatem Kubica praktycznie nie ma doświadczenia w tej imprezie.
Dla kontrastu zmienię teraz Kubicę na dziewięciokrotnego mistrza świata, który również nie zapisze dzisiejszego dnia do udanych. Sebastien Loeb startuje tu po raz... jedenasty, z czego siedem razy wygrywał. OK, miał przerwę, ale cóż to jest za przerwa, gdy cały rok siedział w wyścigach (w których nie zgubi doświadczenia rajdowego) i kilka razy wsiadał do DS 3 WRC. Udowodnił zresztą, że ta przerwa niewiele mu zrobiła. Pogdybajmy trochę... gdyby rajd miał rozgrywać się tylko dzisiaj (usuńmy wczorajszy etap) to przed pechowym odcinkiem, na którym odpadli Kubica i Loeb, Polak miałby 5,4s przewagi nad Francuzem. Byłby drugi w generalce, 15,9s za Sebastianem Ogierem. To gdybanie i staram się tego nie robić, powiedziałem to całkiem #!$%@?ąc od samego rajdu.
A skoro jesteśmy przy Ogierze. Nowe Polo R WRC i zawodnik, który jest w transie, idealnej passie wygrywania. Aktualny Mistrz Świata jest teraz na prowadzeniu, choć sam przyznał, że nie śledził dziś wyników, a dobór opon nie był trafny. Wierzcie mi na słowo - te słowa trzeba traktować z lekkim przymróżeniem oka, WRC to również gra słów.
Drugi jest Jari-Matti Latvala, trzeci Andreas Mikkelsen - kolejnych dwóch kierowców VW Motorsport. Ale oni wyraźnie odstawali dziś od Ogiera, Kubicy i Loeba.
Żeby była jasność. Nie bronię Kubicy, ale nie powiem też, że oczekiwałem czegoś innego. Prawdziwy sezon rozgrywek rozpocznie się tak naprawdę od Szwecji.
Jeśli chcesz śledzić moje posty dotyczące rajdów samochodowych, zapraszam do obserwowania tagu #rajdy24. I z góry dziękuję. :) Dużo osób podpytuje mnie o różne kwestie dotyczące startów w rajdach, regulaminów itd. Siedzę w tym sporcie "po uszy" więc możesz tagować, będę próbował odpowiedzieć.
@mamut_ok: ja to określam bardziej "fabryczną" - fabryka to zespół producenta, M-Sport wystawia fiesty, ale mimo wszystko jest to prywatny tuner (choć zgłoszony jako fabryka, w porozumieniu z Fordem, o czym trzeba pamiętać). Najważniejsze to to, że M-Sport jako zespół "fabryczny" homologuje nowości do samochodu - jak np. nowy przód, który dostali tylko Evans i Tanak. Do tego dochodzą inne zmiany, których w klienckiej Fieście (jaką ma np. Kubica, albo Prokop,
@gabrally: Też odnosisz takie wrażenie, że przyczepność reichswagenów jest obliczana w oparciu o inne prawa fizyki? Oglądając highlights na youtubie, wydaje mi się, że kierowcy VW jeżdżą po torze, a nie na trasie rajdu...
@gabrally: A jak odbierasz wybór ogumienia Pirelli ? Czy zgodzisz się ze mną, że Kubica woli być najważniejszym zawodnikiem dla Włochów niż jednym z wielu dla Michelina i liczy na jakąś bliską współpracę, która może nie dziś, ale po pewnym czasie może zaowocować jakimiś wymiernymi efektami?
Też nie ukrywajmy, że pewnie gdyby nie wczorajsza strata, to na OSach tak różowo by nie było. Ale...dalej byłyby to rezultaty na poziomie Latvali, przynajmniej
@Cestlavie123: to ciężko tak określić po ujęciach. Trzeba wziąć pod uwagę, że to dużo świeższa rajdówka niż DS 3 czy Fiesta (debiuty na początku 2011 roku). Najlepszy test dałby jeden kierowca we wszystkich autach na jednym odcinku... bo każdy też ma inny styl jazdy i inaczej ustawia zawieszenie. Nie da się jednoznacznie tego stwierdzić na oko, ale trzeba pamiętać, że VW to aktualnie najszybsza (po wynikach) rajdówka. Więc coś w tym
@rooger: Kubica wypowiadał się, że Pirelli dołożyło się do startów, więc na pewno ten deal ma sens. Popatrzmy od strony Pirelli: zrobili pewnie wszystko aby mieć dobrego kierowcę, a najłatwiej szło z zespołem prywatnym. W tym przypadku Kubica to najlepszy wybór. Widać po Pirelli (przykład: Rajd Janner) że na śniegu są groźne, można także sądzić po wypowiedziach Roberta, że opony na suchy asfalt / deszcz również są dobre.
@gabrally: fajnie piszesz, miło się czyta. Co myślisz o rajdzie Szwecji i szansach Roberta? Jak oceniasz jego szanse? Wydaje mi się, że przy jego stylu jazdy banda wciągnie go parę razy i straci cenny czas. Z niecierpliwością czekam na pierwsze szutry :) Swoją drogą, piszesz, że siedzisz w tym "po uszy", można wiedzieć czym się zajmujesz? Tag do obserwowanych :)
@gabrally: Tzn. chodzi mi na czym polega Twoja praca dziennikarska, jeździsz na rajdy polskie lub zagraniczne, czy piszesz i komentujesz wydarzenia na podstawie informacji z internetu?
@Jess: wierzę w to, że będzie dobrze. Będzie to druga Szwecja Kubicy (i w zasadzie jak dobrze pamiętam w ogóle drugi zimowy rajd w karierze), ale warunki są mniej więcej równe (z reguły...) więc liczę, że wyczuje je odpowiednio i weźmie naukę po Monte, że już czas dojechać. :-)
A odpowiadając na drugie pytanie, przez sześć lat prowadziłem serwis Rajdowego Pucharu Polski, dwa lata Rajdowych Samochodowych Mistrzostw Polski. Jestem z reguły
@erbo: czyli dokładnie jak policzysz trzecie Monte Roberta, a ja dopisałem, że pierwsze skończył na pierwszym odcinku :) Do startu dochodzi też całe zapoznanie, które również ma duże znaczenie w doświadczeniu.
Robert #kubica pokazał dziś dobre tempo, choć w jego przypadku praktycznie ciężko było mówić o wyniku, biorąc pod uwagę etap wczorajszy i 10 minut kary za system Rally 2 (Robert musiał wycofać się po odcinku zatrzymany przez policję; padł alternator, przez co jechał bez świateł). Dlatego też przypuszczalnie zamiast ciułać wynik chciał pokazać się dzisiaj z dobrej strony, i zrobił to - wygrał połowę odcinków specjalnych. Niestety na ostatnim wypadł z trasy i zaliczył kolejne kilka minut straty.
W swojej całej karierze jest to trzecie Monte Kubicy. Pierwsze skończył już na pierwszym odcinku (awaria silnika), w drugim wygrał pierwsze dwa odcinki i niestety wypadł z trasy na dziewiątym. Łącznie zatem Kubica praktycznie nie ma doświadczenia w tej imprezie.
Dla kontrastu zmienię teraz Kubicę na dziewięciokrotnego mistrza świata, który również nie zapisze dzisiejszego dnia do udanych. Sebastien Loeb startuje tu po raz... jedenasty, z czego siedem razy wygrywał. OK, miał przerwę, ale cóż to jest za przerwa, gdy cały rok siedział w wyścigach (w których nie zgubi doświadczenia rajdowego) i kilka razy wsiadał do DS 3 WRC. Udowodnił zresztą, że ta przerwa niewiele mu zrobiła. Pogdybajmy trochę... gdyby rajd miał rozgrywać się tylko dzisiaj (usuńmy wczorajszy etap) to przed pechowym odcinkiem, na którym odpadli Kubica i Loeb, Polak miałby 5,4s przewagi nad Francuzem. Byłby drugi w generalce, 15,9s za Sebastianem Ogierem. To gdybanie i staram się tego nie robić, powiedziałem to całkiem #!$%@?ąc od samego rajdu.
A skoro jesteśmy przy Ogierze. Nowe Polo R WRC i zawodnik, który jest w transie, idealnej passie wygrywania. Aktualny Mistrz Świata jest teraz na prowadzeniu, choć sam przyznał, że nie śledził dziś wyników, a dobór opon nie był trafny. Wierzcie mi na słowo - te słowa trzeba traktować z lekkim przymróżeniem oka, WRC to również gra słów.
Drugi jest Jari-Matti Latvala, trzeci Andreas Mikkelsen - kolejnych dwóch kierowców VW Motorsport. Ale oni wyraźnie odstawali dziś od Ogiera, Kubicy i Loeba.
Żeby była jasność. Nie bronię Kubicy, ale nie powiem też, że oczekiwałem czegoś innego. Prawdziwy sezon rozgrywek rozpocznie się tak naprawdę od Szwecji.
Jeśli chcesz śledzić moje posty dotyczące rajdów samochodowych, zapraszam do obserwowania tagu #rajdy24. I z góry dziękuję. :) Dużo osób podpytuje mnie o różne kwestie dotyczące startów w rajdach, regulaminów itd. Siedzę w tym sporcie "po uszy" więc możesz tagować, będę próbował odpowiedzieć.
#rajdy #wrc #kubica
Też nie ukrywajmy, że pewnie gdyby nie wczorajsza strata, to na OSach tak różowo by nie było. Ale...dalej byłyby to rezultaty na poziomie Latvali, przynajmniej
Nie rozumiem drugiego
A odpowiadając na drugie pytanie, przez sześć lat prowadziłem serwis Rajdowego Pucharu Polski, dwa lata Rajdowych Samochodowych Mistrzostw Polski. Jestem z reguły
Komentarz usunięty przez autora