Aktywne Wpisy
Vizley +14
Mam taki dylemat i w sumie trochę mi smutno. Poznałam super faceta na tinderze, bardzo mój typ, spotkaliśmy się kilka razy i uprawialiśmy seks. Mówił mi, żenie szuka związku i chce się bawić. Ja w sumie też byłam po ciężkiej relacji. Zawsze dawał mi bardzo dużo uwagi, ale od miesiąca przestał i niby faktycznie nie było go w Internecie, ale ostatnio mi napisał jak zaproponowałam spotkanie że długo nie będzie miał czasu
Na wstępie chciałem zaznaczyć, że
Niestety nie przemysł, tylko budownictwo, branża elektryczna. Perspektywa dość dużej i wymagającej firmy pod względem BHP, najdrobniejsze przewinienia są mocno karane.
1. Bednarka kładziona do uziemień przychodzi zwinięta jak sprężyna w zegarku (zdjęcie), trzeba ją wyprostować. Oczywiście pracownik nie korzystał z prościarki. Ciął, przytrzymując ją jedną nogą, która mu się osunęła. Dostał w głowę. Miał okulary ochronne, które niestety zostały roztrzaskane, nie wiadomo, czy będzie widział na jedno oko.
2. Praca w rozdzielniach. Pracownicy nalali sobie rozpuszczalnika do butelki po wodzie mineralnej (kupują w wielkich opakowaniach, bo taniej. Jednemu tak chciało się pić, że zdążył zrobić 2 łyki, nim się zorientował, że to nie woda. Płukanie żołądka.
Trzecia opowieść nie ode mnie:
3. Znajomi podłączają betoniarkę która świeżo przyjechała na budowę. Po podaniu napięcia jeden ze znajomych postanowił wytrzepać sobie kamyk z buta opierając się o betoniarkę jedną ręką. Wyglądał jakby był rażony prądem - dostał łopatą po ręce - złamana w dwóch miejscach.
Mam swoją historię, też kłopot z butelką.
Jak widać kolega mnie zrobił w #!$%@? po prostu. Napisałem, że historia nr 3 nie ode mnie, a że niestety pierwszy raz ją usłyszałem i nie była nigdy w tagu, to myślałem, że napiszę. Następnym razem będę bardziej się pilnował :)