Wpis z mikrobloga

Przejdź się po piotrkowskiej, masz restauracje co 100 metrów.


@Przygoda: prosze Cie, restauracje czy kebabiarnie i pijalnie piwska dla studentow? Poza tym bylem wczoraj i tak wymarłej ulicy dawno nie widzialem, o syfnie nie wspominajac. A, no i parkowanie, hehe.
Nie twierdze, ze nic tam nie ma, ale udać się tam bez konkretnego celu jest mocno bez sensu..
@Przygoda: ale w czym tu trollować? Ze Piotrkowska nie jest perełką, a wręcz brudem w Łodzi? Wiele lat w Lodzi mieszkałem i miałem okazje widzieć gdzie zmierza to wszystko, teraz jestem w powrotem i widzę, że jest gorzej niż było? Ze w miedzyczasie w paru miejscach bylem i mam porownanie?

A odpowiedz typu "przejdz sie piotrkowska" znajduje jako "wejdz na pizzaportal i sprawdz"
Pytam o konkrety, jakos pare osob potrafilo odpowiedziec
Poza tym bylem wczoraj i tak wymarłej ulicy dawno nie widzialem, o syfnie nie wspominajac. A, no i parkowanie, hehe.

Ze Piotrkowska nie jest perełką, a wręcz brudem w Łodzi? Wiele lat w Lodzi mieszkałem i miałem okazje widzieć gdzie zmierza to wszystko, teraz jestem w powrotem i widzę, że jest gorzej niż było?

@M4ks: Aż przykro takie rzeczy czytać, jeszcze ktoś spoza Łodzi pomyśli sobie, że jest coraz gorzej... Piotrkowska
Piotrkowska została dopiero co oddana po remoncie, a Ty twierdzisz, że jest źle? Wymarłe miasto?


@slepowzroczny: Wymarła ulica! Miasto jak miasto, ale najważniejsza i najdłiższa na świecie ulica handlowa, centrum miasta, to spodziewałbym się żeby parę osób tam było, zwłaszcza w weekend.

I widzisz - są wg. Ciebie cztery knajpy - i o to pytalem, a nie o odpowiedz "idz na pietryne", bo to sugerowanie, że cała ulica ma cośkolwiek do
@M4ks: Ze co? Piotrkowska od lat nie była tak atrakcyjna jak teraz. W piątkowe i sobotnie wieczory znalezienie miejsca wolnego graniczy z trudem. Jest więcej ciekawych lokali niż kiedykolwiek. Mam kilku sceptycznie nastawionych do Łodzi znajomych, ale dzisiejsza Piotrkowska są zachwyceni
@M4ks: Ewentualnie Twój opis można odnieść do odcinka Plac Wolności - Narutowicza bo tam faktycznie nie ma za dużo ciekawych miejsc, dalej jest mnóstwo rzeczy. I tanie puby dla studentów, i lepsze puby z piwami rzemieślniczymi, i fast foody, i restauracje, i kluby. Naprawdę każdy znajdzie coś dla siebie
Miasto jak miasto, ale najważniejsza i najdłiższa na świecie ulica handlowa, centrum miasta, to spodziewałbym się żeby parę osób tam było, zwłaszcza w weekend.


@M4ks: nie wiem w jaki dzień byłeś, ja byłam w sobotę i ludzi było sporo, jeśli w niedziele to niestety taka jest specyfika, ze ludzie w niedziele, odpoczywają w domu, albo leczą kaca. Mieszkałam w Lille we Francji, w kilku większych miastach w Danii i żywej duszy
Jest więcej ciekawych lokali niż kiedykolwiek


@czlapka: no, o to akurat nie trudno ( ͡° ͜ʖ ͡°)

Zresztą dla chcącego nic trudnego, zaparkuj kawałek dalej,


@slepowzroczny: kawałek czyli? W manufakturze? Czy na tych 20 miejscach pod Urzędem Miasta? Może na jednym z 10 miejsc na Zielonej?
@slepowzroczny: chyba rowerem. W pieprzona niedziele, kiedy to podobno normalne, ze nie ma ludzi na głownej ulicy miasta ani jednego miejsca wolnego na obu tych ulicach nie było.