Wpis z mikrobloga

Nie ma to jak wstać na zajęcia do przedszkola, dźwigać pomoce naukowe, stracić godzinę na dojazd w jedną stronę, po czym dowiedzieć się, że zajęć nie ma- dyrekcja "zapomniała" dać znać wcześniej. Nienawidzę takich sytuacji, marnuję czas, siły (ciężkie są te materiały pomocnicze na dzisiejszą lekcję) i pieniądze na dojazd. Ktoś taki uczy potem dzieci o odpowiedzialności i szacunku do innych ludzi...
Jeden jedyny taki klient, reszta zachowuje się normalnie, ale humor mam spierdzielony konkretnie. Niewyspana, umęczona drogą, bez zysku.
#kasikuczymatematyki #smutnykasik #gorzkiezale #whocares
  • 4