Wpis z mikrobloga

Niektórzy powiedzą #logikarozowychpaskow jednak leży mi to na sercu, przy okazji moja historia trochę udowadnia że #logikaniebieskichpaskow jest niewiele lepsza.

Przed świętami umówiłam się na randkę z pewnym facetem, którego poznałam wcześniej na imprezie. Było świetnie, znaleźliśmy wspólny język, dobrze się bawiliśmy. Myślałam więc by to powtórzyć, a nuż coś by z tego było.
Święta tego roku spędzałam samotnie, moi rodzice wyjechali do spa, siostra z facetem, a mnie... tak jakby wszyscy olali, nawet moje kuzynki. Przykro mi było, lecz wpadłam na pomysł by zadzwonić do niego by on spędził ze mną wigilię, on niestety pojechał do Krakowa do swojej rodziny.
Rozbiło mnie to kompletnie.
Cholernie mi było przykro. Wysłał mi tylko w święta jakieś głupie życzenia. Oczywiście nie powiedziałam mu co jest na rzeczy, nie chcę ludzi zamęczać swoimi problemami. On później próbował się ze mną skontaktować, nie odbierałam aż w końcu napisałam SMS, w którym oświadczyłam, że nie chcę by się ze mną kontaktował.
Nie wiem czy postąpiłam źle, on ciągle do mnie dzwoni, zablokowałam jego numer, jednak wciąż dostaję wiadomości, że próbował się do mnie dodzwonić. Sama już nie wiem co robić, bo z drugiej strony przykro mi jest, że wciąż nie mam faceta i że moje poprzednie związki kończyły się kompletnym fiaskiem.
Szczególnie teraz, w styczniu odczuwam samotność i w sumie to chciałabym. Nie wiem jednak czy warto takiej osobie poświęcać czas.

#niebieskiepaski #zwiazki #seks #rozowepaski
  • 49
  • Odpowiedz