Wpis z mikrobloga

Mirki co ten mój współlokator odwalił to nawet nie...

Zaprosił wczoraj wieczorem #rozowypasek 9/10 do nas, gdy mnie nie było, z nadzieją na to, że sam śniadania robić w święto nie będzie musiał. No i pitu, pitu. Atmosfera się rozkręca. #rozowypasek chciał pokazać memu współlokatorowi coś w Internetach, to ten głupi zaproponował, że może się podłączyć do naszego routera. Dziewoja chętna jak reksio na sopocką mówi:
- ooo, super, to daj hasło.

I tu cumplowi wychodzą gały na wierzch, zaczyna się pocić i nie wie co powiedzieć. Wydukuję:
- Nie no, Karyna, daj, sam wpiszę.

A ona uparta mu nie dała... telefonu i ciągnie temat:
- No powiedz to hasło, noooo!

To powiedział. Strzeliła focha jak stąd do Ciechocinka i wyszła, bo zapewne uznała hasło


za zbyt szybkie przejście do rzeczy. Sam je ustawiał. #heheszki twierdzi, że #truestory i mu chyba ufam.
  • 4