Wpis z mikrobloga

LionK wolnym krokiem zbliżył się do Mikrobloga. Zawołał umówione 127 razy. Nikt nie odpowiedział. Po namyśle wyszedł do Wykopaliska i sprawdził powiadomienia. Tak, nie mylił się. Zawołały go 63 multikonta – znak wpadki.

#neuropa
#antyneuropa
#sztirlitzk
  • 35
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

Ginden wzywa po kolei swoich współpracowników:
- Powiedzcie dowolną liczbę dwucyfrową.
- 45.
- A czemu nie 54?
- Bo 45!
Ginden zapisuje w aktach "charakter żydowski" i wzywa następnego:
  • Odpowiedz
Gównoburza pod znaleziskiem od muzułmanach. Standardowe wzmianki o tym, że cywilizację europejską czeka zagłada, jeśli nie przepędzimy ich z Polski. Nagle do dyskusji włącza się LionK. Zaczyna bluzgać na muzułmanów, murzynów i cyganów; nawołuje do nienawiści na tle rasowym. Potem wrzuca zdjęcie kotka i wychodzi.
– Co to ma być?! – oburzają się zielonki.
– Eee... to LionK. Znany orędownik eksterminacji mniejszości – mruczy jakiś bordowy.
– Czemu go nie zgłosicie?
  • Odpowiedz
Podczas tankowania samochodu na stacji benzynowej, LionKowi zachciało się zapalić. Włożył do ust papierosa i już miał przypalić, kiedy nagle usłyszał głos policjanta:
– Zwariowałeś, człowieku? Chcesz nas wszystkich puścić z dymem, idioto?
To wtedy Stirlitz znienawidził lewacki totalitaryzm i stał się prawakiem.
  • Odpowiedz
LionK wychodzi ze swojego tajnego lokalu. Nagle pomysł jak wazon z kwiatami spada z parapetu i rozbija LionK głowę. To znak, że pora na nowy, tajny tag. LionK ukradkiem ociera ojcowskie łzy. Tęskni. Od siedmiu lat nie był w domu.
  • Odpowiedz
Jak już z tego zrobił się taki śmieszkowy wątek, to wstawiam jeszcze to:

Supertajny prawicowy szpieg LionK z okazji Dnia Wynalezienia Nowego Tagu ubrał się w brunatną koszulę i z flagą z falangą przemaszerował przez mirko, śpiewając "Rotę". Jeszcze nigdy nie był tak blisko wpadki.

Goompas szedł pewnie korytarzami Wykopu, jednak coś zdradzało w nim prawackiego szpiega - może łysa głowa, może dres RED IS BAD, a może popiersie Dmowskiego pod pachą.
  • Odpowiedz
Goompas i LionK skrzętnie przygotowują swój tajny plan walki z lewactwem. Nagle cała Neuropa zaczyna się z nich śmiać, a Goompas dostaje perma.
LionK, polegając na swym instynkcie, momentalnie zaczyna coś podejrzewać
  • Odpowiedz
@Farrahan:
LionK na popijawie u sportinga mocno przeholował. Następnego dnia, żeby rozwiać wątpliwości, wchodzi do gabinetu sportinga i pyta:
– Słuchajcie, czy domyśliliście się po wczorajszym, że jestem neuropejskim agentem?
– Nie – przyznał sporting.
LionK odetchnął z ulgą.
  • Odpowiedz
Idę spać, bo mnie brzuch boli :)

LionK na popijawie u Bartoni mocno przeholował. Następnego dnia, żeby rozwiać wątpliwości, wchodzi do gabinetu Bartoni(ego) i pyta:
– Słuchajcie, czy domyśliliście się po wczorajszym, że zakładam supertajny tag?
– Nie – przyznał Bartoni.
LionK odetchnął z ulgą.
  • Odpowiedz
Do terenowego biura neuropy wchodzi tajemniczy facet. Staje przed biurkiem i patrząc prosto w oczy stekelenburga, wykonuje dziwne gesty. W końcu mówi:
- Słonie idą na północ, a wołki zbożowe podążają ich śladem.
Stekelenburg patrzy na przybysza z wyraźnym niesmakiem:
- Gabinet LionKa jest piętro wyżej - odpowiada.
  • Odpowiedz