Wpis z mikrobloga

Ludzie powoli wpadają w paranoje ... Wpadają ze skrajności w skrajność, jakis czas temu siedzimy we 4 osoby na pitcy, pijemy piwko, ja małe jedno bo prowadzę, po konsumpcji wielkiej pitcy i około 2 godzinach dwa rozowepaski nie chciały wsiadać do auta bo " TY PIŁEŚ ", ludzie bez przesady .... U przeciętnego faceta całe 2 piwa trawione są dwie godziny (bez jedzenia) . Piwo to napój alkoholowy a nie wóda czy spirytus.

A wy co sądzicie ?

#motoryzacja #samochody #polska #pitca
  • 161
  • Odpowiedz
@murgal: wyciagalem pijanego kolesia z samochodu, #!$%@? się w slup pomiedzy torowiskami (yup, nieźle, nie?). To bylo wiecej niz 2 piwa, myslalem ze mu ryj obije, jechal jeszcze z dwoma osobami. Zero alkoholu, sory.
  • Odpowiedz
@murgal: Ogólnie beka, bo z dyskusji wynika, że jak wsiądziesz za kółko dwie godziny po wypiciu jednego małego piwa


To nagle z nieba zaczną spadać meteoryty, ziemia zacznie pękać, Palikot wygra wybory prezydenckie, a Ty - co najgorsze - możesz stracić prawko xd
  • Odpowiedz
@uberSnow:

Zastanawia mnie tylko to po co komu pić to jedno piwo i potem prowadzić? Jak się pije to chyba by poczuć, bo dla smaku, czy towarzystwa przed jazdą to chyba tylko kretyn lub alkoholik pije.


Tak, tak, pije się po to, żeby poczuć. Co za brednie. Ja piję piwo czy wino dla smaku.

Piłeś - nie jedziesz. Jak mnie dobijają takie #januszemotoryzacji HURR DURR 1-2 PIWKA TO NIC HEHE, PASY?
  • Odpowiedz
@murgal: Nie jestem fanem jazdy po alkoholu i pasowało by obijać mordę każdemu kto jeździ po wódzie.
Jednak co innego małe piwo, po takim od razu mógłbyś w sumie prowadzić, myślę, że nawet po 15 minutach od wypicia, gdybyś dmuchnął to pewnie by było 0.00. Małe piwo nawet nie zaszumi w głowie.

Kiedyś wypiłem piwo, normalne, 0,5l i 6% alko. Pijany nie byłem oczywiście bo to przecież jedno piwo, nie minęło
  • Odpowiedz
@murgal: Sądzę, że robią problem z niczego. Małe piwo 0,33 i 2 godziny to prawie na pewno 0 promili. Nikt nie mówi o jeździe od razu po wypiciu. Ale nie #!$%@?, wypiłeś małe piwo to zaraz wjedziesz w przystanek olaboga xD
  • Odpowiedz
Haha, jaka spina "antyjanuszy". 3/4 swiata ma mniej restrykcyjne przepisy niz Polska i jakos dobrze sie ludziom z tym zyje. W kazdym cywilizowanym kraju mozesz wypic lampke wina czy piwa do obiadu, a potem bezstresowo jezdzic, a u nas czeka na Ciebie pan policjant z kajdankami za rogiem i nagonka motlochu, dla ktorego jedno piwo/lampka wina to zbrodnia przeciwko ludzkosci.
  • Odpowiedz
@murgal: Tępe cipy. Ja już sobie opracowałem algorytm pasujący do mojego spalania alku, tak, że na spokojnie mogę sobie strzelić nawet 2-3 porządne a'la te od #tomekkopyrazblogublogkopyracom piwka jadąc na imprezę i wracać w pełni trzeźwo - jedno piwo to godzina, każde kolejne już dla pewności = poprzednie+0,5h, czyli przy 3 piwach po 4-4,5h na spokojnie - nigdy nie zawiodło, a przynajmniej można sobie posiedzieć na spokojnie i ze smakiem coś
  • Odpowiedz
@Nemrod: Wydaje mi się, że dmuchałem w tzw. 'świeczkę' i dlatego mi się pofarciło. Ona chyba wzbudza alarm od dopuszczalnej normy. Ale nie wiem, mogę się mylić.

Wiem jednak, że czułem się po tym piwie całkiem normalnie. Po dwóch już mi się zaczyna magiel pod kopułą.
Piwko do obiadu powinno być dozwolone, jednak wiem, jak to się skończy u nas - będą chlali i jeździli.
Osobiście sam nie wsiadłem za kółko
  • Odpowiedz
@Slonx: @bones1909: No czytam i nie wierzę. Przeciętne piwo 0.33 to jest 0.2 na starcie i 0 po 2 godzinkach jeżeli nie masz upośledzonego metabolizmu i ważysz więcej niż 50kg.
Zachodnia Europa ma limit na 0.5, wschodnia na 0.0 albo 0.2, ciekawe. Bardziej niebezpieczna niż przytoczona sytuacja jest już chyba jazda z katarem, a zmęczenie to już w ogóle zabójca w porównaniu.
  • Odpowiedz
@laveta: W USA też na spokojnie patrzą na to - w niektórych stanach to normalne, że jedziesz do pubu, pijesz 2-3 piwka i od razu możesz wsiąść w samochód i wrócić i dopóki nie spowodujesz wypadku jesteś w porządku. #!$%@? ZABÓJCY.
  • Odpowiedz
alkoholowy


@murgal: Bardziej niebezpieczna jest jazda po niektórych lekach np acodin tricon antidol niż po 1 czy dwóch piwach.
Waze ok 93 kilogramów po dosyć syto zakrapianej imprezie rodzinnej z dużą ilością jedzenia i alkoholu następnego dnia o 11 miałem 0,0 badane na komendzie, Po wypiciu 2 piw to samo tylko ze badałem się alkomatem domowym ( testowaliśmy go nikt nie prowadził)
  • Odpowiedz
@murgal: Też mi się wydaje, po jednym małym piwku nie powinno być problemu, chociaż ja osobiście nie popieram jazdy po spożyciu (bo tak to się chyba fachowo nazywa gdy wymuchasz mniej jak 0.2%%). Nie popieram z tego względu że się to po prostu nie opłaca w sensie potencjalnych konsekwencji. Wyobraź sobie sytuację, że ktoś/coś wyskakuje Ci na drogę albo w coś jebniesz nie ze swojej winy. Przyjeżdża policja, dmuchanie: " oo
  • Odpowiedz