Wpis z mikrobloga

W poprzednim wpisie mówiłem, że do dziewczyny z windy mam się nie odezwać wcześniej niż po Nowym Roku. No ale Mirki takie głupie 9/10 to się nie trafia codziennie( ͡° ͜ʖ ͡°) Skisłem mocno. Już Wam tłumaczę dlaczego.

Nie wytrzymałem i dalej w nastroju na śmieszkowanie zadzwoniłem do niej. Ma jakieś gówniane granie na czekanie, nawet nie wiem co dokładnie, ale ledwo dotrwałem do momentu podniesienia słuchawki. Brała mnie pewnie na to #!$%@? babskie wstrzymanie, ale bałem się. Bo co jeżeli wyszedłem na #!$%@? napalonego stuleya z wykopu? Jak nie odbierze to nici z dymania i listu z podziękowaniami do MediaExpert ( ͡° ͜ʖ ͡°)... Nie ważne, ufff.

W końcu słyszę jak swoim kobiecym głosem mówi: "Halo, tak myślałam, że długo nie dasz rady się powstrzymywać Jezu ( ͡° ͜ʖ ͡°)"

Postanowiłem jebnąć znowu bombom, bo skoro raz zadziałało to i drugi powinno. Trzeciego razu już się chyba nie odważę (no chyba, że sama zacznie).

Wprowadziłem element ciszy przed bachem i wypowiedziałem słowa ( ͡° ͜ʖ ͡°):




Po tym od razu się rozłączyłem. xDDD

I tutaj najlepsza część, bo pewnie każda inna już bym nie na #czarnolisto dodała w swoim telefonie. Ale nie mój różowy z windy. Hahaha! Sluchajcie! Ona napisała do mnie sms's!:


Mirki, czuję, że będę ruchał !!! XDDD Tego nie da się #!$%@?ć! :D

  • 15
  • Odpowiedz