[posuck]

#pioro #pomocy

Mirki, help.

Znalazłem w szufladzie pióro wieczne i stwierdziłem, że se od teraz będę pisać nim różne rzeczy.

Kupiłem parę nabojów, ten stary wywaliłem w cholerę, a nowy wsadziłem tam, gdzie powinno się to wsadzać (tj. przebiłem tę spłonkę? chyba).

I tak bazgram po tej kartce, a atramentu nie widać. Co mam zrobić, żeby się pojawił? Nie używałem tego cholerstwa od podstawówki i zapomniałem.

[s.....e]

@posuck: Rozebrać , namoczyć całość ( bez naboju) , wysuszyć , poskładać .

[P.....a]

@posuck: może coś tam w środku zaschnęło i zablokowało przepływ atramentu, skoro tak długo leżało?

[j.....n]

@posuck: musisz strząsnąć, tak jak termometrem, czyli machnąć z całej siły, tak jakbyś chciał strzepać ten atrament. Tylko zrób to na dworze, lub w łazience, bo pochlapiesz.

[Rittel]

@posuck: najpierw umyj, nie baw się w machanie.

Jeśli jest bardzo zasyfione możesz zostawić na całą noc w wodzie nawet.

[posuck]

@Rittel: @soft1house: ok, wpieprzę to do wody.

[m.....1]

@posuck: potrzymaj w ciepłej wodzie (ja w gorącej czyszczę zaschnięte rapitografy), jak nie pomoże to wodę zamień na wódkę na kilka dni :)

[posuck]

@soft1house:

@Rittel:

@migdal91:

[xerxes931]

@posuck: Mógłbyś pokazać proszę całe pióro?

[zordziu]

Mógłbyś pokazać proszę całe pióro?

@posuck: #taktyk, bo też jestem ciekaw.

[posuck]

@xerxes931: @zordziu: nic cennego, zwykła reklamówka firmy elektrycznej :)

[xerxes931]

@posuck: Aha. Tak pytałem z ciekawości, bo wygląda jak Parker Urban.