[w.....8]

Dlaczego mam problem z utrzymaniem kontaktu wzrokowego podczas rozmowy? Podobno to jest ważne, a dla mnie jest to bardzo niezręczne gapić się na kogoś jak sroka w #!$%@?ę. Nie lubię patrzeć na kogoś i nie lubię, gdy ktoś patrzy na mnie. Wiadomo, raz na jakiś czas się spotkają oczy ale nie dłużej niż 2 sekundy, po tym czasie wzrok sam ucieka gdzieś w bok.

#pytanie #psychologia #kontaktwzrokowy

[blondeblossom]

@windows8: Ja lubię się wgapiać w oczy obcym ludziom np. w autobusie i patrzeć jak się denerwują ;D

[richmotherfucker]

@windows8: tylko nie mów, że jak próbujesz jeszcze coś powiedzieć, to mielisz oczami jakby "od środka" jakbyś dosłownie zarzucił jakieś #koleczko... Znam tego typu ludzi, oni generalnie rzecz biorąc boją się spojrzenia głębokiego, zawsze im się wydaje, że to coś złego... a przecież, jak się o tym nie myśli, to przy normalnej rozmowie patrzysz się cały czas na twarz, jeśli masz inaczej, to znaczy że albo ci schizy po jaraniu

[szymin]

@windows8: Spróbuj nadrabiać wyprostowaną sylwetką i głośnym, wyraźnym mówieniem. Nie myl z krzyczeniem. Jest to o wiele łatwiejsze podczas rozmowy, niż patrzenie w oczy. Ciągłe gapienie się w oczy jest nienormalne.

[siabadabada]

@demagog: #takwlasniejest ;)

[Unicorne]

@windows8: Mam tak samo. Oraz zawsze mi się wydaje, że rozmówca myśli że jak uciekam wzrokiem to napewno coś ukrywam, jestem nieszczera, coś ze mną nie tak.

[w.....8]

@Unicorne: No zazwyczaj tak myślą :P W szkole miałem spore problemy, wyglądało jakbym kłamał, a okazywało się że mówiłem prawdę i mogli to zweryfikować. Ostatecznie zamiast się głowić po prostu przestali mi ufać na wszelki wypadek ( ͡° ʖ̯ ͡°)

[tekon]

@windows8: cóż, niepewność.

Ale da sie to trochę wytrenować. Jest to dość ciężkie (przynajmniej w moim wypadku) ale nie niemożliwe. Na początku bedzie dalej głupio ale z czasem Twój czas tolerancji gapienia sie wydłuży. Ćwiczę juz parę lat i efekty sa - chyba szybciej nawiązuję z ludźmi kontakt.