Wpis z mikrobloga

Lutowałbym... Nie znam się kompletnie na elektronice/ekeltryce, ale pracowałem dwa lata w firmie zajmującej się produkcją elektronicznych rzeczy do oświetlenia :D Więc doświadczenie w lutowaniu mam. Ukradkiem z drucików robiłem takie rzeczy jak: prom kosmiczny na stojaczku (mógł się dyndać :D ), maszynę do nakładania smd (głowica mogła się poruszać w dwóch wymiarach), pociąg parowy z wagonem. Wszystko w niewielkich rozmiarach.