Wpis z mikrobloga

Oldfielda tu ostatnio pod dostatkiem, ale ten album mało kto zna. A warto, bo przedni, pełny smaczków, tło jego powstawania też ciekawe.

Mike Oldfield - Amarok

Mike Oldfield już od dłuższego czasu nie był z współpracy z Virgin zadowolony – narzekał zwłaszcza na brak odpowiedniej promocji kolejnych albumów – i naciski na stworzenie kontynuacji „Dzwonów” przelały czarę. Postanowił na zakończenie kontraktu nagrać dzieło zamierzenie antykomercyjne, z którego nie sposób będzie wybrać jakiegoś zwięzłego fragmentu do promocji, o świadomie kontrastowym, eklektycznym charakterze. Późną wiosną roku 1990 płyta „Amarok” trafiła na rynek.

Około 48. minuty utworu pojawia się wmontowany w całość komentarz do sporu Mike’a z Virgin – „FUCK OFF, RB” nadawane kodem Morse’a. Oldfield zresztą ogłosił konkurs, a pierwsza osoba, która ukryty przekaz znalazła i rozszyfrowała, otrzymała od niego sporą sumkę pieniędzy.

Cytaty z artrock.pl, konkretnie recenzji Piotra Strzyżowskiego

#muzykarotta #rockprogresywny #mikeoldfield #muzyka #rock
Rottweill - Oldfielda tu ostatnio pod dostatkiem, ale ten album mało kto zna. A warto...
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach