Aktywne Wpisy
ONVIF +479
Jakiś czas temu jadąc samochodem prawie rozjechałem kociaka który o 4:00 był na środku ulicy. Mokry, ubłocony i wychudzony. Mimo, ze nigdy jakoś za kotami nie przepadałem to wziąłem go do domu, żona go ogarnęła, zawiozła do weterynarza i daliśmy info po znajomych, że mamy kotka do oddania. Jakoś tak się złożyło, że akurat nikt nie chciał, do schroniska też jakoś nastroju nie było żeby go oddać.
Tak dorobiłem się kota.
I
Tak dorobiłem się kota.
I
notoelo +107
no dobra, tego samego dnia jak zamknąłem salon przeszukałem zaplecze po raz kolejny. Ale już tak dokładnie, że nawet znalazłem gazetkę sprzed 2 lat. Ale c---a i tak nie znalazłem. Całkowicie załamany postanowiłem zrobić jeszcze jedną rzecz, poszedłem do ochrony galerii z prośbą o sprawdzenie monitoringu, może będzie widać, czy zasilacz gdzieś mi nie wypadł (choć s------l ważył chyba z kilogram). Pan z ochrony wysłuchał moją historię, sprawdził na monitoringu i powiedział, że jak w przedsionku, przy wyjściu z galerii zatrzymałem się aby ubrać czapkę i rękawiczki, włożyłem laptopa między nogi (pewnie po to żeby nie zgubić ( ͡° ͜ʖ ͡°), dwie reklamówki położyłem na ziemi. Potem, jak odszedłem to zostawiłem jedną reklamówkę na ziemi (GENIALNE!). I teraz najważniejsze. Zaraz po tym podeszła jakaś laska, podniosła reklamówkę i zaniosła do najbliższego sklepu z gazetami.
Następnego dnia zaraz po godzinie 9 dzwonie do sklepu i babka potwierdziła, że zasilacz czeka na mnie ( ͡°( ͡° ͜ʖ( ͡° ͜ʖ ͡°)ʖ ͡°) ͡°) nie pomyślała, żeby przynieść ją do mojego salonu, była w końcu w firmowej reklamówce. Ale w sumie mogła ją również w-----ć, więc nie narzekam.
Jedynym problemem było wyjaśnienie klientce, że to jednak spaliłem zasilacz innego klienta a jej znalazłem w burdelu na zapleczu. W ten oto sposób zamknąłem sprawę i zostałem z zasilaczem 120w do HP, który mi klientka oddała. Dziękuję za uwagę.
mam do sprzedania zasilacz 120W HP, na grubą końcówkę z pinem, mało używany ( ͡° ͜ʖ ͡°)
@evo44 @Kodziak @wysokiczlowiek @awm @i8s85xd @sins @janbezzebow @crejzus @Helikrasz @suny
#truestory
Komentarz usunięty przez autora