Wpis z mikrobloga

Szedłem dzisiaj przez park, a przede mną wloką się dwie stare baby z wózkami na zakupy, ja chcę je wyminąć ale nie ma jak bo rozciągnęły się na cały chodnik o szerokości trzech metrów, wloką się straszliwie, a mi się spieszy no to wyprzedzam je z lewej i do tego jedną nogą musiałem zjechać na pobocze(przypominam, że chodnik miał trzy metry), wrzucam kierunek w prawo jak już byłem na ich wysokości, a wtem jedna z nich skręca w lewo bez ostrzeżenia no to ja ją jeb z bara, a ona leci na drugą ale utrzymała równowagę i zaczyna się drzeć hurr durr skandal, a druga jej wtóruje granda zulu gulu no to ja jej wyciągam kodeks ruchu drogowego i mówię, że jest jasno napisane, że jak ktoś wyprzedza to nie można się w niego #!$%@?ć bo zakaz, a w ogóle to zabrania się chodzić szerokością całego chodnika oraz nie zasygnalizowała swojego manewru, a ona do mnie wyskoczyła, że jak to tak wyprzedzać gdy nie ma na to możliwości, wy młodzi zawsze się wszędzie spieszycie, myślę #!$%@?, pewnie zaraz się będziemy lać, wyciągam lewarek i chyba zmiękły, bo usiadły na tej ławce i zaczęły gadać o nowej pani domu i tutaj mam mirki do was pytanie, kto miał rację? ja czy one? nie chodzi tylko o względy prawne ale o zdrowy rozsądek.

#kiciochpyta #prawojazdy #ruchdrogowy
  • 6