Aktywne Wpisy
#czujedobrzeczlowiek
Właśnie dokonałem obywatelskiego zatrzymania pijanego kierowcy. Moja uwagę zwróciła niebezpieczna jazda kierowcy na zagranicznych blachach i zadzwoniłem na policję i kontynuowałem pościg na polecenie dyspozytora jednocześnie mówiąc gdzie jestem żeby patrol mógł zatrzymać samochód. Kilka razy na czerwonym przejechałem ale podobno nie będę mieć mandatu xD
Szczerze jestem pod wrażeniem reakcji policji bo dosłownie po 5 minutach i kilku skrzyżowaniach temat był załatwiony. Zabawę zaczęliśmy przed Zachodnim jadąc od Centrum a to miejsce to jest za metrem Płocka.
Z
Właśnie dokonałem obywatelskiego zatrzymania pijanego kierowcy. Moja uwagę zwróciła niebezpieczna jazda kierowcy na zagranicznych blachach i zadzwoniłem na policję i kontynuowałem pościg na polecenie dyspozytora jednocześnie mówiąc gdzie jestem żeby patrol mógł zatrzymać samochód. Kilka razy na czerwonym przejechałem ale podobno nie będę mieć mandatu xD
Szczerze jestem pod wrażeniem reakcji policji bo dosłownie po 5 minutach i kilku skrzyżowaniach temat był załatwiony. Zabawę zaczęliśmy przed Zachodnim jadąc od Centrum a to miejsce to jest za metrem Płocka.
Z
b_oski +11
#tinder #p0lka #madka #madki #scianaboners
Zdaję każdy punkt, ale ona nie zdaje mojego:
- masz gówniaki z innym.
Zdaję każdy punkt, ale ona nie zdaje mojego:
- masz gówniaki z innym.
Opady atmosferyczne występują jednak nie tylko na naszej planecie. Na wielu znanych nam planetach, a nawet księżycach następuje atmosferyczna cyrkulacja najróżniejszych substancji skutkująca opadami – ale nie wody. No więc właśnie, co spada na powierzchnię innych ciał niebieskich?
Najbliższą planetą z występującymi opadami atmosferycznymi jest Wenus. Planeta ta posiada gęstą atmosferę. Tak gęstą, że ciśnienie tam panujące jest 93 razy większe od ziemskiego. To ciśnienie panujące w ziemskich oceanach na głębokości 1 km! Temperatura przy powierzchni, poprzez gigantycznych rozmiarów efekt cieplarniany (atmosfera składa się w 95% z dwutlenku węgla!), sięga 460 stopni Celsjusza. To więcej niż temperatura topnienia ołowiu (327,46 C)! Naturalnym zatem wydaje się fakt, że deszcze raczej z wody się nie składają (choć naukowcy twierdzą, że we wczesnych etapach istnienia planety, atmosfera przypominała ziemską). Otóż na Wenus z nieba pada czystej postaci kwas siarkowy. Parasolki, o ile nie byłyby wykonane z tytanu, zużywałyby się raczej szybko.
Opady występują również na księżycu Saturna – Tytanie. Wiemy już, m.in. z wielce interesujących wpisów @Eestel, że księżyc ten posiada stosunkowo gęstą atmosferę (złożoną w większości z azotu). Ciśnienie atmosferyczne wynosi około 150% ciśnienia panującego na Ziemi, jednak znaczne oddalenie od Słońca powoduje, że temperatury na powierzchni rzadko przekraczają -180 stopni Celsjusza. Jest to jednak idealne środowisko do utrzymywania w stanie ciekłym gazów, takich jak metan. I to on pada na głowy hipotetycznym mieszkańcom Tytana. Deszcze te napełniają liczne jeziora, w których, jak się spekuluje, może istnieć egzotyczne życie. Ale to zupełnie inna historia.
Ciekawe opady występują na zewnętrznych gazowych gigantach – Uranie i Neptunie. Oczywiście nie ma tam stałej powierzchni, na której mogłaby się zbierać ciecz opadająca z atmosfery, jednak olbrzymie ciśnienie panujące na tych planetach (zwłaszcza w niższych warstwach), połączone z wysoką temperaturą – nawet 5000 C w najniższych warstwach powodują, że mogą tam występować deszcze… diamentów! Skroplone bogactwa osadzają się następnie w okolicach j---a. Niestety, kopalnie na Neptunie to tak szalony pomysł, że chyba jeszcze nie wpadli na niego nawet autorzy powieści sci-fi.
Kolejnym bardzo ciekawym, z punktu widzenia opadów atmosferycznych, obiektem jest pozasłoneczna planeta o wdzięcznej nazwie OGLE-TR-56b. Jest to planeta z grupy tzw. gorących Jowiszy, a więc gazowych olbrzymów krążących niezwykle blisko swych macierzystych gwiazd. Rzeczona planeta okrąża swoje słońce w odległości zaledwie 3,5 mln km (dla porównania Ziemia krąży wokół Słońca w odległości ok. 150 mln km). Rok trwa tam zaledwie 29 ziemskich dni. Siły pływowe gwiazdy, wysokie ciśnienie i temperatura powodują, że z dużym prawdopodobieństwem padają tam deszcze ciekłego żelaza. Kiepska perspektywa na jesienny wieczór.
Ostatnią (w tym opisie oczywiście) planetą z ciekawą formą opadów atmosferycznych jest inna pozasłoneczna planeta - HD189733b. Kolejny gorący Jowisz w naszym zestawieniu. Planeta krąży 4,7 mln km od swojej macierzystej gwiazdy. Tak ciasna orbita powoduje, że, podobnie jak w przypadku Ziemi i Księżyca, czy Plutona i Charona, planeta zwrócona jest w stronę gwiazdy stale tą samą stroną. Wieczne lato. Atmosfera planety jest błękitna i z oddali wygląda niemal jak Ziemia. Jednak jej kojący kolor spowodowany jest prawdopodobnie… deszczami roztopione szkła.
Patrząc na to wszystko, jesienno-zimowa plucha przestaje aż tak bardzo przeszkadzać.
#mirkokosmos #kosmos #deszcz #planety #ciekawostki
Pokłady ropy naftowej wielkości Jowisza na pewno byłyby atrakcyjne.
Mogli spróbować na Słońcu jak ich koledzy z KRLD.