Wpis z mikrobloga

#dzikiwzialsiezasiebie reaktywacja.

Nawał problemów (życiowych, zdrowotnych) oraz totalna nawałnica zadań w pracy - wszystkie te czynniki do kupy powodowały brak czasu i chęci na cokolwiek. Jest lepiej, zaczynam powracać do życia. Na dzisiaj - niedzielne śniadanie. Przygotowanie trwa zbyt długo żeby traktować je jako śniadanie które robi się szykując się do pracy, ale jako śniadanie na dzień wolny - idealne. Podkreślam - na dzień wolny, bo zawiera czosnek ( ͡° ͜ʖ ͡°)

Danie jest zgodne w pełni z dietą paleo/bulletproof, i z tego co mi wiadomo jest wegetariańskie, zakładając że wegetarianie mogą jeść jajka. W dodatku w mojej wersji zostały zrobione wg. 5 przemian. Pełen wypas :P P.s. weganie mogą zastąpić jajka porcją tofu...

Jajka sadzone na brokułach smażonych z czosnkiem wg. 5 przemian

1 małego brokuła rozdzielamy na mniejsze części, przepłukujemy pod zimną wodą. Gotujemy 4 minuty w osolonej wodzie, po ugotowaniu przelewamy zimną wodą. 1 ząbek czosnku siekamy i ucieramy jak najdrobniej. Na patelni rozgrzewamy trochę tłuszczu (preferowane - olej kokosowy lub masło klarowane, ew. oliwa z oliwek), wrzucamy brokuła, smażymy chwilę, dodajemy czosnek, smażymy chwilę, dodajemy szczyptę imbiru, mieszamy porządnie, szczyptę soli, mieszamy, kilka kropel soku z cytryny, mieszamy, dodajemy szczyptę kurkumy, mieszamy ostatni raz, gotowe.

2 jajka wbijamy na rozgrzaną oliwę z oliwek, po chwili dodajemy szczyptę imbiru, szczyptę pieprzu, szczyptę soli, skrapiamy kilkoma kroplami octu winnego lub balsamicznego, dodajemy szczyptę kurkumy, gotowe.

Brokuły wrzucamy na talerz, obok dokładamy jajka, konsumujemy, słuchamy narzekań drugiej połówki na smród czosnku.

Kalorie: 466

Białko: 19,6 g

Węgle: 17,3 g

Tłuszcze: 37,4 g.

Przypuszczam że tłuszczy jest w tym mniej, jak i kalorii z tego tytułu, ponieważ przy smażeniu jajek część tłuszczu zostaje na patelni. Taka ilość kalorii na śniadanie uważam że jest w sam raz - śniadanie to najważniejszy posiłek dnia jakby nie patrzeć.,Smacznego.

#kuchnia #dieta