Wpis z mikrobloga

do weryfikacji osób towarzyszących na studniówce potrzeba numeru dowodu. do tego natychmiast po wejściu wychowawca na czas naszej zabawy ma zebrać dowody od klasy i osób towarzyszących.

U was tez takie inby bedą / były?

#licbaza #techbaza wolam tez #studbaza bo przeciez musieliscie miec w wiekszosci studniowke ( ͡° ͜ʖ ͡°)
  • 23
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

100dniowka jest poza szkołą oczywiście.

ja sie obawiam ze jak wezmą mi ten dowod to pojadą gdzies i kredytów na nas nabiorą albo jakiegos sprzetu nakupią :D
  • Odpowiedz
  • 1
U mnie nic takiego nie było, poza tym nauczyciel nie ma prawa zabrać dowodu, ja nawet portfela nie brałem na moją 100dn
  • Odpowiedz
zabawy ma zebrać dowody od klasy i osób towarzyszących.


@lsrrdc: no to już chyba wchodzi w konflik z prawem. Nie ma możlwości zaboru dowodu osobistego przez nauczyciela.
  • Odpowiedz
@lsrrdc: bez sensu, u mnie na studniówce nie było takich cyrków, co więcej nawet mielimy normalnie kieliszki i szklanki do drinków wystawione przez obsługę i dzięki temu nie było picia po kiblach czy ukradkiem i nikt się nie spił, no może jedna para, ale to zawsze i wszędzie może się zdarzyć
  • Odpowiedz
  • 0
@lsrrdc: u mnie też chciała suka dyrektorka imby robić, nie pozwoliła kumplowi dziewczyny wziąść 2 lata młodszej. Zrobiliśmy burdy, wychowawczyni płakała bo nie dawała sobie rady, dyrektorka miała później c---a do gadania. Na jej oczach grzalismy wódkę która była normalnie postawiona na stołach. Studniówkę organizują rodzice, nie szkoła tak naprawdę. Walczcie o swoje.
  • Odpowiedz
@egocentryczka: o alkoholu nie chce nic mowic, nie wiem jak to bedzie ale pilnowani bedziemy jak 6latki ze wzgledu na to ze raz cala klasa ucieklismy z lekcji i po trzech godzinach dwoch panow lezalo juz w szpitalu nieprzytomnych z przepicia. wiec pilnowac nas beda najmocniej, nawet sie nie nastawiam na alkohole.
  • Odpowiedz
@Krs90: nasza szkoła jest dość specjalna, odmalowali sale gimnastyczna (najmniejsza w miescie, podstawowki maja wieksze) i dyrektorka mowila ze oddaje nam do uzytku nową sale. a mój wychowawca to jej przydupas, on by nas chetniej udupil niz ona xD
  • Odpowiedz
  • 0
@lsrrdc: też w klasie maturalnej miałem tragiczną babkę pseudo wychowawca klasy. Trzymała się ostro tego ze dyrektorka jest święta i ma zawsze rację. Niestety dla nich byliśmy dość znana klasa w szkole i ciężko ogarnąć 26 chłopa z mat-infu :D i wygraliśmy. Ale k---a dyrektorka i tak zabroniła wydać wino do obiadu po czym dowiedzieliśmy się dopiero po imprezie bo rodzice bali się nam tego mówić żebyśmy jej stamtąd nie
  • Odpowiedz