Wpis z mikrobloga

@fiziaa: najgorsze w takim pisaniu jest to, że widzi się samemu tę sztuczność i wymuszoną uprzejmość, pisanie na siłę Panie Doktorze/Profesorze itp. ale wiadomo, że luźniej nie wypada bo nawet jeśli wykładowca sam potem odpisze niedbale to nie znaczy, że nie liczy na ładnego maila...

No i ja mam straszny opór przed pisaniem Szanowny Panie, bo strasznie głupio to jak dla mnie brzmi i kojarzy mi się z "Panie, daj
  • Odpowiedz
@pan_Kmicic: Dlaczego sztucznie? Normalnie - tyle że wy dzieciaki nigdy nie pisaliście papierowych listów - może dlatego wydaje wam się że sztuka pisania listów jest dziwna. :D Wykładowcy często stają przed dylematem: albo odpiszę studentowi krótko (nieraz bardzo krótko) i od razu albo dłużej i dużo później - czasem kilka dni później. Zakładamy że Wam młodym zawsze się spieszy, a jesteście mniej przywiązani do formy więc wybieramy opcję 1., ale
  • Odpowiedz