Wpis z mikrobloga

Jeżeli ktoś ma ochotę coś zjeść i jest na Jarotach to polecam bar familijny na rogu Kanta i Herdera (wcześniej była tam teleshitzza). Właśnie zjadłem dwudaniowy obiad za 10 zł i ledwo go zmieściłem. Do tego było pysznie. Dowóz w promieniu 4 km gratis.

#olsztyn
  • 54
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

@eshabe: heh no zależy ile kto je :) ja kompocików nie biorę bo zwyczajnie nie lubię, ostatnio nałożyłem sobie pieczonych ziemniaczków, zapiekanki ze szpinakiem, karkówkę i surówkę z czerwonej kapusty. Całość kosztowała około 15zł i w zupełności mi wystarczyło, także myślę że jak za takie jedzenie, taka cena nie jest wygórowana.
  • Odpowiedz
@Kaplanka: nie no były przez 2 osoby robione z jarot jedna to mpower na pewno i ktoś się jeszcze dołączał, ale szału nie ma bo kilka osób tylko z olsztyna i parę z okolic, także trudno się zorganizować, bo powroty, bo noclegi, bo praca.
  • Odpowiedz
@Clearview: nie wiem jak teraz, ale tak z pół roku temu jadłem podobny zestawik w Pubie u Szpigla na Nagórkach, pyszne żarcie, duże porcje i miła obsługa. Polecam :)
  • Odpowiedz
heh no zależy ile kto je :)


@CichyBob: Sugerujesz, że jestem gruby? :P Heh rzeczywiście po skończeniu studiów trochę mi się przytyło, a jeszcze w szkole chudzielcem mnie nazywali. :P

Swoją drogą jak się tam stołowałem, to do stolika dosiadła się pani, która z tego Olimpa wzięła kawałek pizzy i pieczone ziemniaki. Ciekawe połączenie...
  • Odpowiedz