Wpis z mikrobloga

@marysiaczek: Niech będzie :D A tak w kwestii Andrzeja z kresek, to polecam dowiedzieć się, co było w poprzednich latach i przyłożyć się, da się zdać. Ja też w zeszłym roku trafiłem na niego na ćwiczenia i wykładzie i udało mi się być w tej (nielicznej) grupie, którzy zdali, więc nie ma co się poddawać, jak coś :D
  • Odpowiedz
Dwie #coolstory ode mnie: Pan Jerzy juz nie daje liczb do potęgi 666 w zadaniach bo student mu na kole odpisał ze poglądy religijne mu nie pozwalają na rozwiązanie tego zadania. Dostał pół punktu. Za kreatywność.

2. Na różniczkach kazał nam wyrzucić tablice matematyczne do kosza. Narysował krzyż, na tym krzyżu kolo i powiedział ze to są funkcje trygonometryczne. I że nic już nam nie będzie potrzebne.
  • Odpowiedz
@marysiaczek: Eee, widzę ze na stare lata co raz prostsze zadania daje :D. To jeszcze do zrobienia. Kiedyś dawał takie całki, że nawet wykładowca sie długo musiał namyslec zanim rozwiązał ;). Na egzaminie u JP prościej niż na ćwiczeniach, dasz radę :p
  • Odpowiedz
@bluehawaii91: Przestaniesz Ty ją straszyć? Materiały jak i tworzywa na W10 są spokojnie do przejścia, a prowadzący, których wymieniłeś są OK (zwłaszcza D., bo N. to tak średni, ale są gorsi). Co do mechaniki. Miałem mechanikę 2 z L. i te mity na jego temat to niezła bzdura. Nie ma się co dziwić, że tak mało osób zdaję, skoro z 25 zapisanych na koło przychodzi ~10. Zadanie analogiczne co za zajęciach,
  • Odpowiedz
@smatthy: no tylko dr D jest trochę upierdliwy przy ocenianiu. Dr N jest bardzo upierdliwy przy i trzeba jeszcze za nim ilestam razy biegać a zdanie tworzyw to kwestia dobrego humoru i szczęścia, że nie zapyta o cos co opisał w jakimś tam artykule. Z dr L nie miałem przyjemności osobiście ale rok temu zdały 2 osoby na 30. Uczy świetnie bo większość nie miała potem problemu z egzaminem u P.
  • Odpowiedz