Wpis z mikrobloga

Mireczki, właśnie przyszedł do mnie Eleaf Lemo Drop. Game changer. Chmura i smak jak z drippera (maksymalny przeciąg porównywalny do Tugboat'a albo otwartego Quasara) przy konstrukcji Kayfuna, czyli zero zalewania, cieknięcia i bobrów. Pojemność 2.7 ml (jest też wersja 5 ml), szklany zbiornik, wykonanie nieskazitelne. Gorąco polecam każdemu.

#epapierosy #epapieros #wapujzwykopem #pokazzakupy #pokazefaje #chwalesie #polecamipozdrawiam #wincyjtagow
Pobierz
źródło: comment_J7jlpa6KqUk3BYK2f8mE0mIWEx7eAU5w.jpg
  • 30
@SatanD: smakują jak leśne rusałki grające cztery pory roku na Twoich kubkach smakowych, potrafią wytworzyć gęstą, dużą chmurkę, która fajnie wygląda i można z nią robić fajne rzeczy, nie występują z nimi takie problemy jak bulgotanie, zalewanie, spalenizna itd., w większości high-endowych parowników robi się własne grzałki, więc zamiast 9 zł kosztują one kilka groszy, o czymś pewnie zapomniałem :)

@Vojak: kostka to tzw. box mod, czyli zasilanie w kształcie
@ngr1: czyli to co napisałeś to jest łączny koszt takiego dzieła sztuki? Czy nie? Ile takie coś kosztuje? Sam ostatnio się zastanawiam nad jakimś e-papierosem. Tylko dobrze by było jak by był trochę mniejszy. Możesz coś fajnego polecić żeby nie trzeba było kombinować?
Chmura i smak jak z drippera (maksymalny przeciąg porównywalny do Tugboat'a albo otwartego Quasara) przy konstrukcji Kayfuna, czyli zero zalewania, cieknięcia i bobrów. Pojemność 2.7 ml (jest też wersja 5 ml), szklany zbiornik, wykonanie nieskazitelne


@ngr1: a jak to wygląda, porównując go do n.p. Russiana czy Kayfun Lite? oglądałem konstrukcję i z tego co widziałem to zasada działania jest niemal identyczna. na Russianie tez mam przeciag bez oporów, gdy wykręcę śrubkę
@chup: tak, w sumie wychodzi 290 PLN chociaż jest jeszcze parę rzeczy, które wypadałoby dorzucić (liquidy, drut do grzałek, zapasowy akumulator i takie tam, ogólnie takie akcesoria kumulują się po czasie). Ale nie polecam zaczynać od czegoś takiego, trzeba się stopniowo wkręcać ( ͡° ͜ʖ ͡°) hitem ostatnich miesięcy jest połączenie Eleaf iStick i Nautilus Mini. Ze wszystkim, czego potrzebujesz wyjdzie ok. 300 PLN. Można oczywiście zacząć
@spluczka: Przeciąg jest absolutnie nieporównywalny do Kayfuna, dużo większy. Wapowanie na Kayfunie przypomina mi Protanka (oczywiście z dużo lepszym smakiem i bez 99% problemów), wapowanie na Lemo przypomina mi drippera.
@ngr1: zainteresowałeś mnie tymi nowymi parownikami :D

od dwóch lat lecę na tym ze zdjęcia, baterię wydaje mi się że mam całkiem dobrą i nie potrzebuje zmiany (vision spinner 1 i 2)

Mówisz że ten Nautilus Mini to jakaś nowość i poprawia wszystkie problemy z " bulgotanie, zalewanie, spalenizna itd.,"?

Chyba po nowym roku sprawię sobie taki sprzęcik.
Pobierz
źródło: comment_S2zGOwybbEL53ZjVCtqeYGXl84kUn2lP.jpg
@ngr1: mam dużego Lemo od miesiąca. Przerzuciłem się z Kayfuna. Jestem strasznie zadowolony. Kayfun przy 20W bobrzył, niezależnie od tego jaką miał grzałkę, jak ułożoną watę. Tutaj przy 30W czuję, że mam jeszcze dużo zapasu. Przciąg świetny, jakość wykonania świetna, wygląd świetny, połączenie z Supreme świetne, pyrexowy baniak świetny.

@Czupax: Powiem tak: skłamałbym mówiąc, że Nautilus (a właściwie to grzałki BVC - pionowe - bo o nie się tutaj przede wszystkim rozchodzi) stuprocentowo rozwiązują wszystkie problemy starych clearomizerów. Ale jest o niebo lepiej. Możliwe, że podobny efekt mógłbyś osiągnąć z clearomizerem Aspire K1 - do niego też są grzałki BVC, ale osobiście nie wapowałem więc głową nie ręczę ;)
@ngr1: Nie wyobrażam sobie, jak miałoby wyglądać napełnianie bez śrubeczki w takim parowniku : ) Co do napełniania. Strasznie #!$%@? mnie dokręcanie śrubki. U mnie jest cholernie nisko, nie wiem jak to wygląda u Ciebie.

@jedentrylion: E tam, jest już parę parowników z fajnymi systemami napełniania. Chyba najbardziej podoba mi się Aqua V2 - komin jest zintegrowany z dolnym pierścieniem, napełnia się to jak Protanka. W Kayfunie V4 też całkiem elegancko to rozwiązali.

A mój jest dokładnie taki sam jak Twój, tylko ten tank niższy.
@ngr1: super sprawa, dzięki za odpowiedź, własnie widziałem kiedyś takie 'kombajny' u mnie w Monachium, musze zobaczyć ile tutaj takie coś kosztuje.
Przeciąg jest absolutnie nieporównywalny do Kayfuna, dużo większy. Wapowanie na Kayfunie przypomina mi Protanka (oczywiście z dużo lepszym smakiem i bez 99% problemów), wapowanie na Lemo przypomina mi drippera.


@ngr1: no na kayfunie może być słabo, bo ma regulację powietrza u spodu, rusek ma regulację z boku, która po wykręceniu śrubki przeistacza się w dwa otwory "wentylacyjne"

ja teraz przymierzam się do zakupu innego atomizera z kayfunopodobnych - orchid v4, może
niewiele mu dadzą te dwa kanały bo dziura pod grzałką ciągle taka sama ;)


@ngr1: jasne, ale z wkręconą śrubką, choćby na największym luzie - przepływ powietrza i tak jest zbyt mały. z drugiej strony - nie wapuję na więcej niż 11-12W