Wpis z mikrobloga

Moja matka mieszka teraz ze swoją siostrą. Moją ciotką - ta kobieta to podobna #patologia jak moja matka, a może nawet gorsza. Byliśmy u nich raz w gościnie i raz na święta kiedy samo byliśmy we Wrocławiu. To co tam zobaczyłem mnie poraziło i do dzisiaj budzi we mnie przerażenie. Moje dzieciństwo w porównaniu z tym co przeżywa będące tam 5 letnie dziecko - tak, jest tam dziecko. 6 albo 7 letni chłopiec - to bajka - syn mojej kuzynki która zaszła w ciąże będąc nieletnią i opiekę nad nim przejęła jego matka.

Teraz sama nie może odzyskać opieki nad dzieckiem bo jest w dość trudnym położeniu, ale próbuje. Usilnie próbuje też utrzymywać z nim kontakt - ale często jej się to nie udaje.

Ale do rzeczy. Widzę w tym dziecku siebie - ale on ma chyba jeszcze gorzej. Ciotka siedzi pewnie nad swoimi papierami wywrzaskując "jacy to wszyscy są debile, nosz #!$%@?, nieuki, pisać nie potrafią" i wyzywa wszystkich w około - włącznie z sąsiadami, a ona biedna i pokrzywdzona musi te bzdury czytać i tylko Profesor JakiśTam jest mądry.


Z tego co widziałem, to dzieciak musi siedzieć u siebie w pokoju za zamkniętymi drzwiami i sam się bawić. Widziałem też jak biła go otwartą dłonią po głowie za to, że nie chciał jeść obiadu albo nie poskładał klocków. W ciągu jednej wizyty usłyszałem również jak wyzywa go od bachorów i kretynów - więc co musiało się dziać kiedy nikogo oprócz nich w domu nie było?!?

Gdyby kogoś interesowało to mowa o Agnieszce Flasińskiej, być może prowadzi nawet jakieś zajęcia na Uniwersytecie Ekonomicznym we Wrocławiu

#toksycznamatka #rodzina #psychologia
  • 10
  • Odpowiedz
@xSQr: to ile Ty masz lat, że boisz się jakiegoś babsztyla? Idź ją odwiedź, nagraj co tam się wyprawia, jak młody jest traktowany i przekaż jego matce. Przecież jak uprzejmie na starą doniesiesz to młody trafi do pogotowia opiekuńczego albo bidula.
  • Odpowiedz
@xSQr: nie rób nic pochopnie, bo nie trudno się domyśleć na kim będzie jej najłatwiej wyładować złość (jeśli oczywiście sytuacja jest faktycznie tak dramatyczna jak usiłujesz przedstawić).

TELEFON ZAUFANIA helpline.org.pl 0 800 100 100 pon.-pt. 11-17
  • Odpowiedz