Wpis z mikrobloga

@turbek: Tak w sumie to gdyby godzinę wcześniej to pasuje ten wiersz (jeden z moich ulubionych Szymborskiej).

Godzina z nocy na dzień.

Godzina z boku na bok.

Godzina dla trzydziestoletnich.

Godzina uprzątnięta pod kogutów pianie.

Godzina, kiedy ziemia zapiera nas.

Godzina, kiedy wieje od wygasłych gwiazd.

Godzina a-czy-po-nas-nic-nie-pozostanie.

Godzina pusta.

Głucha, czcza.

Dno wszystkich innych godzin.

Nikomu nie jest dobrze o czwartej nad ranem.

Jeśli mrówkom jest dobrze o czwartej nad