Wpis z mikrobloga

Jadę sobie autobusem, wyluzowany, zadowolony, kiedy to nagle zaczepia mnie #rozowypasek i to taki nie byle jaki, motzne 9,9/10, jedna z lepszych, że no ja pierdziu! Ładne, długie włosy, urocza twarz, niebieskie oczy, schludnie, czysto ubrana i podtyka mi niemalże pod nos telefon z pytaniem "czy to Ty?". Tak spojrzałem... o, to mój awatar w aplikacji Tinder. Oh kurczę! Szykuje się wygryw życia! Ja już gotowy, poprawiłem ponętnie i seksownie fryz, wyprostowałem się, odtworzyłem w głowie film z Naszym ślubem, wyobraziłem sobie wspólne spacery, wszystkie randki, to jak płodzimy wspólnie armie dzieciątek i po krótkiej chwili odparłem:

- No tak, to ja. - i spróbowałem się lekko uśmiechnąć.

- A... ok. - odparła, a następnie dała "unlike" i sobie poszła bez żadnego słowa.

#feels #przegryw #przegrywmotzno #coolstory
  • 78
  • Odpowiedz
@Balcer666: No to faktycznie jesteś #przegryw. Bo dla mnie było to nietuzinkowe zagranie kobiety. Ona chciała się poznać. Była odważna i zwariowana, sprawdzała czy za nią wybiegniesz. Nie zrobiłeś tego.

Jak mówisz, że był to #rozowypasek o skali 9.9/10 to każdy inny by wybiegł.


Co
  • Odpowiedz
Se myślę cóż to znów za rewolucja techniczna mnie ominęła, no to szybko na ten Tinder...

Tinder to fajny sposób na zawarcie nowych znajomości z ciekawymi ludźmi z Twojej okolicy. Muśnij ekran w prawo, aby polubić osobę, lub w lewo, aby ją pominąć. Jeśli osoba ta odwzajemnia Twoje zainteresowanie – mamy parę!


Co to #!$%@? jest?!?! Teraz już wiem jak się czuli moi starzy i dziadkowie jak ja im opowiadałem o Commodore
  • Odpowiedz
@Balcer666: A, to Ty tak postowałeś swój wygryw. xD Jeśli nie zmyśliłeś to łap plusa. Ale trzeba było jej pokazać profil na wykopie. Oh wait, masz zielone ( ͡° ʖ̯ ͡°)
  • Odpowiedz