Wpis z mikrobloga

Wczoraj wieczorem moja żona znalazła zmarzniętego jeża, który leżał na chodniku. Wzięła go do domu, ogrzaliśmy biedulka, nakarmiliśmy, napoiliśmy i zostawiliśmy na noc. Teraz dzwoniłem do pani, która zajmuje się pomaganiem jeżom w zimie i koło południa zabierze go ode mnie do swojej gromadki jeży, które u niej przeczekają zimę :)

Na szczęśliwy początek nowego życia przyszykowałem mu też pudełko karaczanów w prezencie od moich jaszczurek :)

#zwierzaczki #jeze

@rss @gugas @Unicorne @Kumagoro @m_bielawski @chilling
GraveDigger - Wczoraj wieczorem moja żona znalazła zmarzniętego jeża, który leżał na ...

źródło: comment_TizdjnntchElvx8YDcgVKqW23XSY8Fwp.jpg

Pobierz
  • 60
  • Odpowiedz
@GraveDigger: Kiedyś też wziąłem do domu jeża. Zaskoczyły go przymrozki w październiku i nie znalazł jeszcze swojej jeżbazy na zimę więc próbował się dostać na klatkę schodową. Przygarnąłem go do czasu ustąpienia przymrozków więc ostatecznie siedział z nami 2 tygodnie po czym go wypuściłem. Całą noc chodził po domu tuptając niemiłosiernie, wyjadał jamnikowi żarcie z miski (jamnik na czas pobytu jeża przeżucił się na ludzkie żarcie), srał na środku kuchni
  • Odpowiedz
@GraveDigger: Dzięki za uratowanie jeżyka. Miałem kiedyś takiego, udomowionego, jak byłem mały. Rodzice go w końcu wypuścili jak byłem w przedszkolu, nie mogłem się pozbierać długie, długie dni :( można go było głaskać jak kota, nie bał się i nie kuł po rękach. Jeże zawsze będą miały specjalne miejsce w moim sercu.
  • Odpowiedz
@wykopnieta: Też go przygarnęłaś jak leżał pod klatką schodową, odkarmiłaś, srał ci na środku kuchni, spał za szafką, wyjadał żarcie Twojemu jamnikowi i po 2 tygodniach wypuściłaś go na wolność ? ( ͡º ͜ʖ͡º)
  • Odpowiedz
@FRIX1988: Tak naprawdę to twoi rodzice go nie wypuścili. Jak byłeś w przedszkolu to zrobili z niego obiad, a żeby nie było ci przykro to wcisnęli ci kit. A najlepsze jest to że żyjesz w kłamstwie.

  • Odpowiedz
@Litu: Dzięki stary, ostatnio kumpel powiedział "eee on pewnie zdechł, tylko rodzicie nie chcieli powiedzieć Ci prawdy...", wcale że nie - i tej wersji będę się trzymał, to był młodziutki jeż. Nie psujcie mi wspomnień ()
  • Odpowiedz
@GraveDigger: jeśli jeżyk jest jeszcze u Ciebie, to zrób mu koniecznie domek z jakiegoś kartonu ,wytnij jakiś otwór przez który swobodnie będzie mógł wejść do środka i postaw do góry dnem, jeżyki czują się wtedy bezpieczniej i lepiej się wysypiają. ( ͡° ͜ʖ ͡°)
  • Odpowiedz