Wpis z mikrobloga

@Siganiv: chyba źle się wyrazilem. Zwykle robię na raz litr herbaty w dzbanku z zaparzaczem. Temperatura oczywiście 70. Potem filtruje ja filtrem do kawy do drugiego dzbana.
@Siganiv: fragmenty liści zastają w naparze i dalej się parzą. A sencha powinna się parzyć 1-2 min do 3. Jak nie odfiltruje to po krótkim czasie robi się żółtawa.
@emlug: Aha. Może problemem jest to, że za dużo na raz parzysz, i nie jesteś w stanie wypić od razu? Ja kiedy piję sam, to najczęściej robię na jedną czarkę, 100 ml ;-)

2-3 minuty to dla sencha duuużo... no, ewentualnie w 50 st. C i bardzo dobrej jakości herbata, to ok.

Pierwsze parzenie na minutę, drugie na 20 sekund, a trzecie na 45 to takie najbezpieczniejsze i najogólniejsze wytyczne dla