Wpis z mikrobloga

#wbw #freestyle

Odsłuchałem półfinałową walkę i Edzio po prostu dokonał egzekucji. Filipek nie wiedział, co się dzieje - ratował się tradycyjnie punchami o pannach, ale na szczęście to nie wystarczyło; szczególnie, że praktycznie olał temat, za to Edzio... jak można w ogóle skojarzyć "Baśnie Tysiąca i Jednej Nocy" z graniem w Tysiąca z Billem Gatesem? Wow :)
  • 3
@Lanek: Nie ma wytłumaczenia. Był słabszy i tyle. @Munchhausen: Ta walka potwierdza tylko, że polski freestyle ma się dobrze ;) Edzio już od paru lat leci konkret i zawsze czymś zaskakuję. Filipek też jest dobry, tylko trochę monotematyczny z tym pojazdem na "niunie". Trochę ten osąd przesadzony i nie radzę brać go kurczowo, ale trochę racji w tym jest, bo ogólnie pancze ma najlepsze obecnie. Edziowi finał należał się już