@list86: Wiadomo. Jak się zajebiście jeździ to nie uwali, bo nie ma za co. Jednak nie oszukujmy się, kto dobrze jeździ po kursie? Jednostki w skali kraju.
@HARDrychuCORE: ja wcale dobrze nie jeździłem (i po 1.5 roku nadal nie uważam że dobrze jeżdżę). Po prostu 7 rano w sobotę to +40% do zdawalności, a humor egzaminatora to naprawdę sprawa drugorzędna, jak ma za co uwalić to uwali, ale nikt złośliwy raczej nie jest
@SpiderFYM: To tak samo jak ja. Jechałam aleją Pokoju, rondo Grzegórzeckie, pod sądem też byłam, generalnie w standardzie. Wrzuć na luz i trzymam kciuki ;)
@HARDrychuCORE: @list86: Naprawdę aż tak bardzo uwalają rano? Ja zdawałem w styczniu o godzinie 7 (można powiedzieć, że jeszcze noc była) u starego komucha, na którego widok mój ojczulek tylko machnął ręką, gość w połowie drogi cały czas miał do mnie pretensje o nie wiadomo co, potem stres sprawił, że delikatnie wjechałem w obszar wyłączony z ruchu, a na sam koniec omal nie pojechałem pod prąd. Wynik pozytywny,
@Nemsik: normalnie u mnie w vw juz sie przyzwyczailem i nie opieram juz piety o podloge, alw na poczatku w poczatkowej fazie puszczania sperzegla to opieralem sie o podloge zeby zniwelowac te nerwy xD
@SpiderFYM: lepiej czegoś nie zrób niż zrób to do d--y, tzn. jak nie jesteś pewien jakiegoś manewru to po prostu noga na hamulec i się nawet zatrzymaj, to zawsze lepsze rozwiązanie
Po pierwsze - trzymajcie kciuki prosze.
Po drugie - jakies rady dla cumpla?
Komentarz usunięty przez autora
A to da się jakoś inaczej jeździć? Trzymając cały czas nogę w górze?