Wpis z mikrobloga

Dzieciak mi zachorował, w nocy miał gorączkę, ale teraz jest już dużo lepiej. Chodzi teraz po domu i marudzi, stęka, bo się nudzi, ale nie ma opcji, żeby wyjść na dwór. Przed chwilą poszedł do mamy na łóżko i stęka. Ja stoję na środku pokoju i próbuję go zabawić. W pewnym momencie stwierdziłem, że rzucę mu "zośkę". Pech chciał, że trafiła juniora centralnie między oczy a on sam myk na plecy. Żona wrzask, młody stęka jeszcze głośniej a ja teraz siedzę w kiblu i walczę ze śmiechem i cały drżę, żeby nie prychnąć.

Mimo wszystko chyba dobry ze mnie tata.

#rodzina #dzieci #zonabijealewolnobiega #heheszki
  • 18
@hajen: uśmiałam się, bo jakbym czytała o nas ;) Co prawda zośką nikt nie zarobił, ale mamy podobne podejście. Na marginesie, lekarz każe nam wychodzić na spacery jak jest katar i lekkie przeziębienie, ale u Was pewnie coś poważniej jeśli dziecko gorączkuje.
@hajen: o ty luju, tak #!$%@?łeś i ujdzie Ci na sucho, a ja prychłem w tramwaju tak siarczyście, że aż rencistkom torby z siedzeń pospadały xD