Wpis z mikrobloga

@n0rex: @WhereIsMyMind: Ja nigdy nie miałem ale cholernie się tego boję. Porzuciłem przez to naukę lucid dreamingu ( ͡° ʖ̯ ͡°)

Z drugiej strony znając siebie to i tak pewnie zasnąłbym z powrotem przed zdaniem sobie sprawy z tego że coś jest nie halo.
  • Odpowiedz
@czesu: Z własnego doświadczenia wiem, że im bardziej nieregularnie śpisz, tym większe prawdopodobieństwo paraliżu, także siedź więcej na #nocnazmiana to może ci się przytrafi :D

Na starym koncie kiedyś opisywałem jak to u mnie przebiegało
  • Odpowiedz
@czesu: zdałbyś sobie sprawę, że coś jest nie halo na bank :P

pierwszy raz obudziłem się, okolice 5 nad ranem, już świtało. Wszystko spoko, ale słyszę gromadkę dzieci bawiących się na moim podwórku. Masakra, osrany byłem po pachy. Ale to jest nic... nie wiem czy to można nazwać paraliżem sennym. Mój kumpel miał taką sytuację.

Budzi się, też jest już jasno, ale słońce jeszcze nie wstało. Otwiera oczy i ma
  • Odpowiedz
@WhereIsMyMind: Od jakiegoś czasu moje zasypanie to bardziej padanie ze zmęczenia więc chyba organizm nie ma siły na takie zabawy. Poza tym jak najdzie mnie paraliż a w pokoju będzie już jasno to haluny nie będą chyba aż takie straszne.

  • Odpowiedz
@WhereIsMyMind: o masakra :O ja miałem dwa razy tak, że byłem panicznie przestraszony, ale nic mnie nie dusiło. Pierwszy raz, te wyżej opisane dzieci, a drugi raz miałem ostatnio. Obudziłem się w swoim łóżku i były nade mną dwie kobiety. Nie mogłem się ruszyć. Jedna szeptała mi coś do ucha, teraz już nie pamiętam co to było, ale po przebudzeniu pamiętałem. Czułem lekki ucisk na klatce piersiowej, ale nie dusiła
  • Odpowiedz
@n0rex: Jak masz jakiś ciekawy do opowiedzenia to wal, jeśli chodzi o mnie to ostatni dziwniejszy jaki zapadł mi w pamięć dotyczył wielkiej narośli jaka pojawiła się na wewnętrznej stronie mojego uda.

I oczywiście ta konsternacja połączona z lekką paniką po obudzeniu gdy mózg jeszcze nie zajarzył że to był sen.
  • Odpowiedz
@czesu: Plus jest taki, że skoro już się o tym naczytałeś, to jeśli kiedykolwiek ci się coś podobnego przytrafi, to całkiem możliwe, że dość szybko ogarniesz, że to "fejk"

macie chwilę, żeby podyskutować o snach? bo rzadko kiedy mam okazję z kimś o tym pogadać


@n0rex: Noc jest długa, więc czemu nie :> Ostatnio śniło mi się, że się obudziłem, wstałem z łóżka, ale kompletnie nie miałem siły,
  • Odpowiedz
@czesu: Ja mam niesamowicie długie sny, przynajmniej tak mi się wydaje. Zazwyczaj ludzie opowiadają swoje sny w taki sposób, jak Ty to zrobiłeś przed chwilą :D Pamiętasz coś więcej, czy tylko tą narośl?

W ciągu ostatniego tygodnia za każdym razem coś mi się śniło, nawet przy drzemkach. :D macie jakiś wpływ na sny? Ja w żaden sposób nie trenowałem LD, ale powoli uczę się rozmawiać z postaciami sennymi. Kiedyś to
  • Odpowiedz
@n0rex: Nie prowadzę żadnego dzienniczka snów ani nie przykładam do nich zbytnio uwagi więc zwyczajnie szybko zapominam o czym były. Z tego pamiętam tylko narośl (dość dokładnie bo kształt, rozmiar i lokację) i lekką panikę po obudzeniu się.

Świadome rozmawianie z postaciami w snach to już chyba spokojnie zalicza się pod LD, próbowałeś wpływać jakoś na świat przedstawiony? Czytałem, że ludzie przeskakują czasami z LD do OOBE w którym chyba
  • Odpowiedz
Próbowaliście kiedyś świadomie rozmawiać z tymi postaciami


@n0rex: Zawsze jak odzyskuję świadomość podczas snu postacie zaczynają zachowywać się inaczej. Jakbym był hmm... intruzem, jakoś w taki wrogi sposób są do mnie nastawione, albo zaczynają mnie kompletnie ignorować.
  • Odpowiedz
@czesu: Wiesz co... nigdy nie myślałem o tym, jak o świadomym śnieniu. Aczkolwiek przyznaje, że celowo staram się eksperymentować w snach. Nie mogę nazwać moich działań świadomych, bo w 99% snów jestem prowadzony jak po sznurku. Raz miałem sytuację, że sobie latałem i robiłem co chciałem, ale nie miałem takiego poczucia władzy nad snem.

@WhereIsMyMind: ja właśnie nie do końca jestem pewny tej świadomości... Raz zdałem sobie sprawę
  • Odpowiedz
Tak w ogóle to zacząłem się snami interesować jak zaczęły mi się w nich powtarzać pewne motywy.


@n0rex: No to masz świetny start do najmniej narażonej na paraliż metody na świadome śnienie.
  • Odpowiedz
@n0rex: Interesowałem się tym już dość dawno temu więc lepiej poszukaj na własną rękę, ale +/- chodziło chyba coś takiego żeby iść spać z mocną autosugestią "jak zobaczę [tu wstaw coś co się powtarza w snach] to przypomnę sobie, że śnię". Poszperaj w google za techniką mild i poczytaj jaką rolę spełnia w niej dziennik snów.
  • Odpowiedz
@czesu: kiedyś próbowałem motyw noszenia opaski na ręce. W śnie jak nie masz tej opaski to śnisz :P właśnie ja nie staram się na siłę udowadniać sobie, że śnię.Tak jak napisał @WhereIsMyMind: te postacie faktycznie w jakiś sposób się chyba zachowują inaczej, jak wiesz, że śnisz. Staram się nie dawać po sobie znać, że wiem :P Tak to mogę wytłumaczyć. Stąd moja niepewność do tej świadomości śnienia.

ale
  • Odpowiedz