Aktywne Wpisy
bastek66 +51
Towarzysz_Sobaka +23
#raportzpanstwasrodka
Z Filipem jest ciekawa sytuacja. Z jednej strony jest na zwolnieniu lekarskim a chorobowe w UK ledwo starcza na jedzenie. Jest zdany tylko na siebie.
Z drugiej strony Muminy ciągle proszą się o kasę na tyle bezczelnie, że Filipowi puściły nerwy dając do zrozumienia, że nie będzie całe życie niewolnikiem.
Z Filipem jest ciekawa sytuacja. Z jednej strony jest na zwolnieniu lekarskim a chorobowe w UK ledwo starcza na jedzenie. Jest zdany tylko na siebie.
Z drugiej strony Muminy ciągle proszą się o kasę na tyle bezczelnie, że Filipowi puściły nerwy dając do zrozumienia, że nie będzie całe życie niewolnikiem.
W roku 1958 chiński przywódca komunistyczny Mao Zedong ogłosił program "Wielkiego skoku naprzód", w ramach którego - m.in. realizując hasło, że gospodarką dowodzą "generał żelazo, generał węgiel i generał zboże", doprowadzono do zniszczenia znacznych ilości narzędzi rolniczych, które w wiejskich dymarkach przetopiono na surowe i bezwartościowe żelazo. To poskutkowało drastycznym spadkiem plonów, o który Mao Zedong obwinił wróble i rozkazał rok później wszystkim Chińczykom je wytępić (a wraz z wróblami także szczury, muchy i komary) w ramach "Kampanii walki z czterema plagami". W wyniku tej akcji, podczas której wszystkie napotkane ptaki nieustannie płoszono, tak że po kilkudziesięciominutowym przebywaniu w powietrzu spadały na ziemię martwe z wycieńczenia (wróbel w normalnych warunkach nie lata nigdy dłużej niż kilka minut, zazwyczaj po krótkim locie przysiada), w ciągu kilku dni wytępiono prawie wszystkie wróble w Chinach.
Skutki tych działań Chiny odczuły rok później z powodu plagi szarańczy. Ich larwy, pozbawione naturalnego wroga, rozpleniły się i wyjadły plony. W kraju zapanowała trzyletnia klęska głodu (1959-61), w wyniku której - jak się szacuje - zmarło 30 mln ludzi, głównie na chińskiej wsi, a jedną z jej przyczyn była walka z wróblami.
źródło: wikipedia