[Siedzi]

Mniej, bardziej, lub wcale śmieszna historia z dziś, gdzieś muszę zapisać, by nie zapomnieć ( ͡° ͜ʖ ͡°)

Siostra się maluje, coś spieprzyła.

S: Macie chusteczki do demakijażu?

Ja: Nie.

S: Ale macie nawilżany papier toaletowy*, widzę?

Ja: No tak, ale weź nie używaj.

S: Bo co, łoniaki pod oczami mi wyrosną?

#rodzinasiedzi #siostrasiedzi #hohoho

[jaywalker]

S: Ale macie nawilżany papier toaletowy*, widzę?

@Siedzi: ŻE CO?! ﴾͡๏̯͡๏﴿

[Siedzi]

@jaywalker: Nie pytaj, ale jest w domu O.o

[M4ks]

@Siedzi: uheheheh, ale śmieszne...

[jaywalker]

@Siedzi: daj jakiś obrazek relatywny bo w życiu bym nie wpadł na coś takiego. Tak swoją drogą to pod oczami o łoniaki się nie boi ale na brzoskwinie i odbycik to a i owszem ( ͡° ʖ̯ ͡°)

[lennyface]

@Siedzi: lata temu mieszkałem z pewną dziewczyną i robiłem cotygodniowe zaopatrzenie i miałem kupić papier toaletowy nawilżany bo BYŁ JEJ NAPRAWDĘ POTRZEBNY

ale tak mega super awesome potrzebny

no i dzwonie ze sklepu jaki to ma być

to jaki bo jest taki o...

rumiankowy, musi być rumiankowy

nie widzę

to nie kupuj żadnego.

super potrzebny psia mać...

[Siedzi]

@jaywalker: Zakładam, ze to coś podobnego do chusteczek nawilżanych, ale nie ufam takim wynalazkom. Mama używa, ja nie tykam.

Tak swoją drogą to pod oczami o łoniaki się nie boi ale na brzoskwinie i odbycik to a i owszem ( ͡° ʖ̯ ͡°)

Chyba za dużo wypilam, bo nie łapię czy to żart, czy nie...

[jaywalker]

@Siedzi: Damn, serio coś takiego istnieje (ﾟｰﾟ)

Chyba za dużo wypilam, bo nie łapię czy to żart, czy nie...

@Siedzi: Pij dalej...