Wpis z mikrobloga

''Wtedy (1991 - przyp. Ja) było już oczywiste, że jego dni są

policzone, ale on chciał prowadzić nadal normalne życie i tworzyć. Powiedział: „Piszcie dla mnie i nagrywajmy. Dokończycie, kiedy mnie już nie będzie”.

Potrafił wspaniale pogodzić się z losem.(...) Nie czuł się dobrze, ale jeśli było trzeba, pytał: „Potrzebujemy wokalu? Zaśpiewam.” Wypijał kilka kieliszków wódki (bardzo lubił wódkę made in Poland - przyp. Ja), opierał się na biurku i śpiewał zachwycająco, z wielką pasją i siłą. Dopóki nie padł ze zmęczenia (...)'' - Brian May.

Od siebie dodam ze ''The Show Must Go On'' Freddie zaspiewal bedac lekko pijanym (wg. slow Briana), a sciezka wokalu ktora slyszycie w ostatecznej wersji jest ta ktora zostala nagrana za pierwszym podejsciem. Osobiscie polecam znalezc na YouTube sama sciezke wokalu. Ciary na plecach gwarantowane.

#queen #ciekawostki #freddiemercury i troche (chyba) #historia

PS. Wstawilbym jakies zdjecie, ale nie umiem :(
  • 7