Kurczę, tak sobie myślę patrząc na wyniki wyborów nagle z treścią o wygranej PSL i sobie myślę, że... to byłby majstersztyk ze strony PO. Bez poparcia jakiejś innej partii PSL nie ma szans na władzę, i przyspawani w PSL zdają sobie sprawę, że PiS po obecnym układzie PO PSL byłoby baaardzo trudnym albo wręcz żadnym sojusznikiem. Nie będą więc podskakiwać. PO z kolei wie, że po różnych akcjach, jeździe którą gotowało PiSowcom i różnym machlojom które robili przez lata PiS rozerwałoby (albo próbowałoby) ich na strzępy rozgrzebywaniem kolejnych afer i co gorsza ewentualnemu rozwiązywaniu ich (a mają specjalistów od tego.... haha). Cała ta sprawa mocno zajeżdża mi jakąś poważną manipulacją. Niby przypadek, że pierwsza strona, system rozwaliło, tylko jedna firma zgłosiła się do przetargu, nikt nie chciał, ale tak naprawdę, komu to na rękę....? PO.
Ktoś może ma jakieś przemyślenie na ten temat, coś co mogłoby tę tezę obalić? Oczywiście nie twierdzę, że tak jest, ale to dobry temat do rozrywki umysłowej i wyszukiwania ewentualnych poszlak.
EDIT: dla mnie argument z przetargiem i jedną firmą to jest jakiś krzak. Znajomy mi opowiadał jak sie pisze przetargi pod konkretną firmę, tak aby wyeliminować inne, nie wydaje się to nikomu zaskakujące, że w miare prosta platforma do zliczania głosów a za niezłe pieniądze NIKT nie chciał tego wziąć? Szczególnie, że sporo firm robi chętnie kontrakty dla państwa.
@Johnus: Wiesz, nikt nie jest wariatem, żeby być odpowiedzialnym za coś tak dużego jak system informatyczny dla wyborów w RP i mieć na to tylko 3 miesiące czasu.
@Niko23: to też prawda, nie mogę znaleźć jak się ta firma nazywa, ciekaw jestem jakie mają doświadczenie i ile lat są na rynku. Działam tu w Łodzi i NIGDY o nich nie słyszałem ani słowa, a wiele jest firm które robią tutaj coś dla aparatu władzy.... konkurencja więc duża. Poza tym jak widzę te unijne plakietki o dofinansowaniach, otwarciach i cholera wie co jeszcze to mi się kojarzy z pierwszej kategorii
Poza jednym wyjątkiem wszystkie prace to grube ryby zlecane z państwowych pieniędzy. Interesujące. Powstali w 2009 roku, dwie osoby załozyły, mieszczą się w jakimś lokalu w Łodzi. Malutka firma.
Ktoś może ma jakieś przemyślenie na ten temat, coś co mogłoby tę tezę obalić? Oczywiście nie twierdzę, że tak jest, ale to dobry temat do rozrywki umysłowej i wyszukiwania ewentualnych poszlak.
EDIT: dla mnie argument z przetargiem i jedną firmą to jest jakiś krzak. Znajomy mi opowiadał jak sie pisze przetargi pod konkretną firmę, tak aby wyeliminować inne, nie wydaje się to nikomu zaskakujące, że w miare prosta platforma do zliczania głosów a za niezłe pieniądze NIKT nie chciał tego wziąć? Szczególnie, że sporo firm robi chętnie kontrakty dla państwa.
#wybory #polityka #polska #teoriespiskowe #4konserwy
http://www.nabino.pl/portfolio19/
Poza jednym wyjątkiem wszystkie prace to grube ryby zlecane z państwowych pieniędzy. Interesujące. Powstali w 2009 roku, dwie osoby załozyły, mieszczą się w jakimś lokalu w Łodzi. Malutka firma.