Wpis z mikrobloga

Kilka spostrzeżeń na szybko, jeśli chodzi o #android #lollipop na #nexus5 a w zasadzie bardziej o wygląd tego systemu, bo na resztę przyjdzie jeszcze czas:

1. Design i kolorystyka nowej wersji androida to chała po całości. Ja wiem, że są gusta i guściki, że to co podoba się jednemu, to niekoniecznie musi podobać się drugiemu, ale bez jaj. Android to system mobilny dla mas, gdzie wygląd powinien być na swój sposób uniwersalny i podobać się każdemu - mniej lub bardziej, ale ma być po prostu ładnie. Teraz ładnie nie jest. Nie wiem na jaką cholerę tyle bieli. Biel w menu ustawień, biel w menu aplikacji, biel tu i tam - wygląda to nieestetycznie. Już nie wspomnę o doborze kolorów czy to w zegarze czy w liście połączeń - wygląda to jak projektowane przez jakiegoś daltonistę. Dla mnie jest to po prostu brzydkie, psuje mi w ogóle przyjemność z korzystania z tego systemu.

2. Nie wiem kto wymyślił tak dziwne i ewidentnie dłuższe animacje (opcjonalnie można je skrócić w opcjach programisty). Nie rozumiem też tak dużych odstępów chociażby w ustawieniach. Teraz nie dość, ze jest brzydko, to jeszcze kilkanaście opcji jest #!$%@? na pół metra i trzeba to przewijać, niewiadomo po co. Już nie wspomnę o tym, że myślałem że Kitkat jest systemem dla niedowidzących, ale Lizaka to by i obsłużył Stevie Wonder. A już najbardziej wkurzyło mnie przestawienie kilku opcji. Chociażby to, że z ustawień sieci komórkowej zniknęła możliwość włączenia transmisji danych. NO #!$%@?! Dla mnie było to mega ważne, bo zazwyczaj działam na 2G (małe miasto i średni zasięg, gdzie nie zawsze to 3G jest mi potrzebne) i jak chciałem sobie przeglądać neta w 3G, to mogłem to zrobić w sekundę, dwie. Przynajmniej tak było w Kitkacie, bo w Lizaku już nie mam wszystkiego w jednej opcji, tylko zostało to rozbite na dwie oddzielne funkcje. I tak w zasadzie żeby było mniej klikania, to Google zmusza mnie do korzystania z 3G, którego na dobrą sprawę nie potrzebuję mieć włączonego cały czas, już nie wspomnę o większym żarciu baterii.

3. Zastąpienie niezłej Galerii, gównianymi Zdjęciami... Nie mam pytań.

4. Teraz jak włażę w ustawienia > Wifi to kliknięcie zamiast mi to wifi włączyć i automatycznie połączyć z dostępną siecią, przenosi mnie do kolejnej zakładki, gdzie mam switcha do włączenia tego wifi. Wtf?

Do reszty rzeczy pewnie się przyzwyczaję, ba, pewnie i do tych wymienionych z czasem przywyknę, ale po prostu #!$%@? mnie uszczęśliwiania użytkownika na siłę.
  • 5
@PanBulka: na razie ciężko mi to stwierdzić, bo mam go od wczoraj :) Ogólnie Kitkat wydawał mi się bardziej dopracowany i logiczny. Jakoś mi się to kojarzy z przejściem z Windows 7 na 8. Niby dostajesz to samo, ale mocno udziwnione i co więcej, pewne rzeczy są po prostu głupie i zbędne. Nigdy nie rozumiałem takich zmian na siłę, jak w tym przypadku. Na co komu nowe animacje przejść, okien i
3. Zastąpienie niezłej Galerii, gównianymi Zdjęciami... Nie mam pytań.


@frikuu: No na razie to mnie najbardziej wkurzyło. A no i ta bezsensowna biel w tle menu aplikacji zamiast tapety, tak jak było wcześniej. No i dodatkowe klikanie kiedy chcę odblokować telefon. Wcześniej od razu mogłem wpisać pin, teraz muszę robić dodatkowego "swipe'a", wiem, że zajmuje to milisekundy, no, ale i tak wciąż wkurza. A, powiadomienia! Kiedy mam zablokowany telefon to zamiast