Wpis z mikrobloga

@Theos: Nie wiem, ilu ludzi zdaje sobie w ogóle sprawę z tego problemu. Chociaż czy w innych ligach to nie poszło trochę za daleko w drugą stronę? 14 czy piętnaście kartek na cały sezon to prawie tyle, co nic - czy naprawdę zagrania ręką zasługujące na karę zdarzają się tak rzadko? Ileż to razy widziałem oburzenie z powodu niepodyktowania karnego za rękę. Chyba prawie każdy staje się zwolennikiem częstszego gwizdania
  • Odpowiedz
@Czajna_Seczen: tu nie chodzi tyle o gwizdanie, co o karanie kartkami. Zawodnik wyskoczył do bloku, gdzieś tam przypadkowo odbiła mu się o rękę kilka metrów przed polem karnym i żółta... To przesada. Potem przy dwóch przypadkowych zagraniach wylatuje z boiska.
  • Odpowiedz
@Czajna_Seczen: Myślę jednak że kartki w Primera to większy problem dla nich, niż brak kartek gdziekolwiek indziej miałby być takowym problemem

@Theos: Nie ma co spłaszczać, są umyślne i nieumyślne, są przy ciele i takie powiększające powierzchnie ciała, są nastrzelone i z premedytacją, każda jest inna, grunt żeby wiedzieć jakie gwizdać. A kartki to winna być zdecydowana rzadkość w takich sytuacjach, nie wiem skąd takie zamiłowanie do ich
  • Odpowiedz
@Theos: No nie wiem: "Rzut wolny bezpośredni jest również przyznany drużynie przeciwnej, jeśli

zawodnik popełnia jedno z następujących trzech przewinień:

(...)

● rozmyślnie dotyka piłki ręką (oprócz bramkarza we własnym polu karnym)."
  • Odpowiedz
@Theos: Przypadkowej w ogóle nie powinni gwizdać w świetle tych przepisów. Jeśli np. uznać, że dziś były dwie umyślne, to w obu przypadkach kartka się należała, bo przerywała akcję. Ale tę pierwszą rękę przegapiłem, ta druga wyglądała mi na taką, którą nawet w PL się karze karnym (i chyba też kartką), chociaż w gruncie rzeczy nie musiała być umyślna sensu stricto - zawodnik Pampeluny próbował uderzać głową.
  • Odpowiedz
@Czajna_Seczen: ale tak już jest, że i nieumyślne się gwizda. Co do dzisiejszego meczu, pierwsza ręka przypadkowa, Pedro wrzuca, a zawodnik Osasuny nie miał ręki przy ciele i trafiła w nią piłka - zupełnie przypadkowa ręka i żółta. Druga za to słuszna: równie dobrze mógłby tuszować tą główką rękę, więc nie da się tego stwierdzić, czy umyślna, czy nie. No ale to była taka sytuacja, że żółtko dla mnie zrozumiałe.
  • Odpowiedz
@Theos: Z tymi rękami to jest najwyraźniej jak z ciągnięciem za koszulkę i lekkim popychaniem w polu karnym - teoretycznie nie można, w praktyce sędziowie na ogół puszczają. Z rękami też tak jest - zgodnie z przepisami albo gwiżdżesz i pokazujesz kartkę (gdy ręka zatrzymała kartkę), albo nic nie robisz. A czasem faktycznie najsensowniej jest podyktować wolny, ale kartki nie dawać.
  • Odpowiedz