Wpis z mikrobloga

Zapraszam do uczestnictwa w serii zagadek #detektywjanusz

Macie możliwość zadawania pytań w komentarzach (więcej szczegółów dotyczących miejsca zbrodni, pytania do techników, szczegóły dotyczące sekcji). Miłej zabawy!

Detektyw Janusz Odcinek 1

W małej agencji reklamowej sprzątaczki były zaniepokojone zamkniętymi od środka drzwiami w męskiej toalecie. Po otwarciu na muszli znaleziono zwłoki, a na podłodze kałużę krwi. Człowiek siedzący na muszli miał podcięte żyły i to było bezpośrednią przyczyną śmierci.

Drzwi były zamknięte od środka, więc cały incydent uznano za samobójstwo. Uwagę przykuł jednak mały haczyk wbity w górnej części drzwi, który według pracowników agencji nie tkwił w drzwiach przed incydentem. Czy to napewno było samobójstwo?

Dwa "zdjęcia" z miejsca zbrodni do wglądu.
Pobierz
źródło: comment_AqUP6VrAmrI6sekGdh08Qkt8MIvvFaI7.jpg
  • 87
@fir3fly: Też o tym pomyślałem, ale to i tak wskazuje na coś z zewnątrz.

@lapko: Mam inne pytanie - czy możemy już stwierdzić, w jaki sposób zmarła ofiara? Od uderzenia w tył głowy, wykrwawienia czy... może ma coś w ustach? Jak wygląda jej skóra?
ROZWIĄZANIE ZAGADKI

@Hrabia_Heheszko był na tyle blisko odpowiedzi, że detektyw Janusz domyślił się jak zabójca zamknął toaletę od wewnątrz.

Szybko odgadliście, że to nie było samobójstwo. W miejscu zbrodni nie było żadnego narzędzia. Zagadką pozostawały zamknięte od środka drzwi.

Zabójca w tym celu użył lontu, do produkcji którego najprawdopodobniej użył końskiego nawozu i nitrokalitu (saletry). Jeden koniec przywiązał do uchwytu zamykającego drzwi, przeciągnął przez tajemniczy haczyk i przywiązał do klamki. Po podcięciu
@xhxhx: no był cały zestaw takich kart i to sie grało w kilka osób i jedna czytała i miała tam cały wstep jakby do tej zabawy i ludzie którzy grali i nie widzieli tej karty z historią musieli zgadywać co to sie staneło a jak im nie szło to ten co czytał karte naprowadzał ich jakos. fajna zabawa