Wpis z mikrobloga

@FriQ: Dzisiaj na właśnej skórze przekonałem się o geniuszu, ludzi biorących udział w tych marszch (przynajmniej części nie chcę generalizować). Godzina 6 rano (chyba, bo zaspany byłem), wolny dzień, człowiek chce się trochę wyspać to nie, bo #!$%@? narodowcy, stoją pod blokiem, pizgają się flagami, drą ryja i odpalają petardy. Sądząc po dźwiękach jakie z siebie wydawali, to IQ było na poziome fasolki