Wpis z mikrobloga

@TRAMPER: Moja druga wyprawa do Gruzji w tym roku. Niesamowici ludzie. Morze czaczy, wina, chaczapuri i chinkali. Radość, śpiew, emocje, aktywność, świadomość, mistyka, wolność, przyjaźń.

Na miejscu przekazywano nam uśmiech za uśmiech, życzliwość za życzliwość, otwartość za otwartość...

2100 km jazdy wokół Gruzji, 8 dni. Zobaczyliśmy Kutaisi, monastyr Gelati, Muzeum Stalina i twierdzę w Gori, Mcchetę, Tblisi. Przemierzyliśmy Gruzińską Drogę Wojenną, weszliśmy pod klasztor Cminda Sameba w Gergeti, widzieliśmy Wielki Kaukaz i górę Kazbek. Zwiedzaliśmy Telavi, Signagi, Katedrę Alawerdi. Poznaliśmy winnice Kvareli, gdzie degustowaliśmy wyśmienite gruzińskie wina. Obeszliśmy skalne miasto Dawid Garedża, podziwialiśmy Jaskinię Prometeusza, Mestię, tamę w Zugdidi oraz nocne Batumi, gdzie kąpaliśmy się podczas sztormu w Morzu Czarnym. Zrobiliśmy sobie też treking z deszczykiem i dreszczykiem pod lodowiec Chalaati. Piliśmy wielokrotnie wino z roga do dna za drużbę między naszymi narodami i pomagaliśmy robić chaczapuri. Wszystkiego co nas spotkało po drodze nie da się tutaj wymienić i opisać.

Na trudy długiej jazdy najlepszy był śpiew i dobry gruziński trunek oraz radość i humor współtowarzyszy podróży. Bo dżygit nie pęka przecież Tak zgranej ekipy 19 osób jeszcze nie miałem. Dziękuję Wam serdecznie. Nie zapomnę tego nigdy. Podróżujmy świadomie. Gruzja się do tego doskonale nadaje.

#gruzja #podroze #wakacje #wykop #swiat
TRAMPER - @TRAMPER: Moja druga wyprawa do Gruzji w tym roku. Niesamowici ludzie. Morz...

źródło: comment_ObWE00fpWbSknR0Zi8UYalhkFRCkWgth.jpg

Pobierz
  • 3