Wpis z mikrobloga

@Svetlan: Później Gdynia będzie się zastanawiać jak pospłacać te wszystkie długi. W tym roku weźmiemy 65 mln, dzięki czemu dług wzrośnie do 600,4 mln. Ale to prawda prace widać gołym okiem, a wystarczy trochę poszukać by zobaczyć skalę i rozmach planowanych inwestycji w obu sektorach państwowym i prywatnym :)
@Pippo: budżet jest spory, a długi rozkładają sie w czasie. Nie da sie pokryć inwestycji za 200mln z kasy miasta za 1 razem - No i pamietajmy ze duża cześć inwestycji sie kiedyś zwróci. Nie demonizujmy tak tego zadłużenia póki rata nie jest kosmiczna.
@Przygoda: Może trochę późno ale odpowiem, bo mam chwilę czasu.

Gdynia mimo utraty tytułu "Miasto-Port Polski" całkiem dobrze prosperowało. Rozwijało się, choć nie tak szybko jak można było sobie tego życzyć - jednak teraz widać, że znów nabiera rozpędu i solidnie się rozwija. Czekamy na remont Skwerku Kościuszki, na zagospodarowanie sprzedanych terenów za Sea Towers, a do tego okolice centrum powoli wypełniają nowe osiedla i wieżowce. Ciągle docierają do mnie (mieszkańca)
@Svetlan: Rozwija się jak większość aglomeracji, powstają nowe osiedla i remontuje sie to i owo ale Gdynia pozostanie miastem-satelitą Gdańska, takim które razem z kilkoma innymi tworzy aglomerację.

Co do Dubaju masz rację, to jeszcze bardziej sztuczne miasto zbudowane od zera za gigantyczne pieniądze.